MOPS w Gnieźnie chce podwyżek
Podwyżek pensji żądają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gnieźnie. Uważają, że niskie wynagrodzenia, niestabilna praca i zła organizacja to brak szacunku do dobrze wykształconej kadry.
Taksówkarze twierdzą, że jazda po mieście jest nieopłacalna, a dodatkowo przegrywają walkę o klienta z nielicencjonowani przewoźnikami. Konkurencją mają być także wypożyczalnie samochodów, skuterów i rowerów.
W Poznaniu jest teraz 2692 taksówkarzy, z czego ponad 153 ma zawieszoną działalność.W 2015 roku kierowców było 2811. Jak słyszeliśmy, coraz więcej kierowców pracę taksówkarza traktuje jako dodatkowy zarobek, a nie podstawowe zajęcie.
Czy znane od lat tradycyjne taksówki znikną z polskich miast? O tym w materiale Adama Michalkiewicza.
Podwyżek pensji żądają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gnieźnie. Uważają, że niskie wynagrodzenia, niestabilna praca i zła organizacja to brak szacunku do dobrze wykształconej kadry.
To była detektywistyczna praca - tak o swoim odkryciu mówi Hanna Kutzner z Muzeum Narodowego w Poznaniu.
Biało czerwono było dziś w Gnieźnie. Przedszkolaki wzięły udział w konkursie patriotycznym "Jaki znak twój ?- orzeł biały".