NA ANTENIE: JESZCZE CIE NIE MA (2018)/TULIA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Setki osób pożegnały naszego radiowego kolegę Jacka Marciniaka

Publikacja: 20.05.2025 g.07:13  Aktualizacja: 21.05.2025 g.12:25 Adam Michalkiewicz / Grzegorz Ługawiak
Leszno
Rodzina, przyjaciele, znajomi z pracy i ze studiów. Setki osób pożegnały na cmentarzu komunalnym w Lesznie naszego radiowego kolegę Jacka Marciniaka.
Pogrzeb Jacka Marciniak - Jacek Cerkaski - Radio Poznań
Fot. Jacek Cerkaski (Radio Poznań)

Dla nas to będzie zawsze "Monsieur Marciniak", alo "Jaca", bo właśnie ten rodzaj elegancji, wrażliwości, kultury myślenia, podejścia do ludzi, to było coś, co go wyróżniało

- mówił przyjaciel Jacka ze studiów. 

Nie szło inaczej chyba o nim myśleć jak naprawdę fantastyczny człowiek. Wokół tego pędzącego coraz bardziej świata, jego to nie dotyczyło. On miał swoje tempo

- mówił zastępca komendanta miejskiego policji młodszy inspektor Paweł Prałat. 

Wyglądał jakby był na spacerze, a tak naprawdę był w pracy. Z ogromnym spokojem, cierpliwością, dobrocią, robiąc przy okazji bardzo profesjonalny materiał

- wspomina podkomisarz Monika Żymełka, rzeczniczka prasowa leszczyńskiej policji.

On był wszędzie. Był mega otwartym człowiekiem. Do tego bardzo ciepły i pomocny. Ja bym stwierdził, że na pewno nie wpisuje się w kanony współczesnego dziennikarstwa, tego takiego szybkiego, tylko pełen, pełen profesjonalizm. Zawsze lubił wysłuchać, wyciągnąć tę prawdę z rozmówcy i stworzyć rzetelny i realny materiał

- mówi zastępca komendanta miejskiego PSP w Lesznie kapitan Szymon Kurpisz.

Nasz kolega i leszczyński korespondent Radia Poznań zmarł w ubiegłym tygodniu. Miał 62 lata.

Z wykształcenia był filologiem polskim. Z naszą redakcją był związany 33 lata. Jeszcze w kwietniu przygotowywał materiały do wiadomości Radia Poznań i innych pasm. Jacek relacjonował wydarzenia w dawnym województwie leszczyńskim. Można było go spotkać na lokalnych uroczystościach, meczach, spektaklach. Był wśród ludzi i to ich problemy poruszał w swoich materiałach.

Zawsze służył pomocą i chętnie dzielił się swoimi kontaktami, które miał na całym świecie. Wśród leszczyńskich dziennikarzy był ikoną. Jego koledzy i koleżanki, z którymi spotykał się na co dzień wspominają, że zawsze był bardzo skromny, mimo że jego materiały często trafiały na ogólnopolską antenę radiowej Jedynki czy Trójki. Samorządowcy i władze podkreślają, że Jacek żył Lesznem i był lokalnym patriotą. Jego pasją było bieganie i jazda na rolkach. Chętnie o tym rozmawiał.

http://radiopoznan.fm/n/epKKdb