Wybudowana w XIV wieku świątynia, otoczona była starymi drzewami, które latem dawały cień. Niedawno drzewa wycięto.
Jako pierwszy uderzył na alarm radny z tej części miasta i społecznik Tomasz Nowak, nazywany w Koninie Panem Starówką. Jak tylko dowiedział się o wycince, natychmiast pojawił się na miejscu, jednak było już za późno
Kto wyciął jesiony i lipy? Cienia i szumu drzew nie będzie, ale z drugiej strony kwestie bezpieczeństwa także przekonują.
Więcej w materiale dźwiękowym Iwony Krzyżak.