Wyróżnienie dla dziennikarza Radia Poznań

Wyróżniony jest wykładowcą historii sztuki nowoczesnej Uniwersytetu imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu i kuratorem wystawy "Strategie buntu".

Gala, podczas której ogłoszono nazwisko zwycięzcy, odbyła się w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie. Nagroda przyznawana jest za wybitne osiągnięcia artystyczne i publicystyczne poszerzające wiedzę o rzeczywistości. Piotr Bernatowicz przyznaje, że nagroda jest dla niego motywująca. Jego zdaniem większość nagród, które pojawiają się w świecie sztuki promuje mainstream. Na takie wyróżnienia, jak wyjaśnia nie ma szans.

Nagroda imienia Jacka Maziarskiego jest przeznaczona nie tylko dla dziennikarzy, ale także dla twórców kultury. Jacek Maziarski był dziennikarzem, publicystą i politykiem. Był członkiem Stronnictwa Demokratycznego, w latach 80. działał w "Solidarności", był też współzałożycielem Porozumienia Centrum. Debiutował na łamach "Tygodnika Powszechnego", pracował w "Polityce", warszawskiej "Kulturze", "Tygodniku Solidarność", kierował też Wiadomościami TVP.

Przewodniczący kapituły konkursu profesor Jan Żaryn podkreśla, że Jacek Maziarski zostawił po sobie ślady do dziś obecne w świecie dziennikarskim i może służyć za przykład dla młodych adeptów tej sztuki, której istotą jest - jak mówi profesor - dociekanie prawdy. Zdaniem Jana Żaryna, nie wszyscy dziennikarze idą śladami Jacka Maziarskiego, więc nagroda jest zachętą dla części środowiska do poważnego traktowania swojego rzemiosła.

Co roku do nagrody nominowanych jest pięć osób. Tym razem o wyróznienie rywalizowali oprócz Piotra Bernatowicza także krytyk filmowy, eseista i publicysta tygodnia "Sieci Prawdy" oraz portalu "wPolityce" Łukasz Adamski; aktor teatralny, filmowy i telewizyjny Redbad Klijnstra-Komarnicki; aktor teatralny, telewizyjny i filmowy oraz scenarzysta Marcin Kwaśny; a także organizatorka Przystanku Niepodległość w Dusznikach Krystyna Śliwińska.

Nagrodę przyznano po raz ósmy.