Proces rozpoczął się w styczniu i już wiadomo, że nie skończy się w tym roku. Sąd wyznaczył terminy rozpraw do marca. W sprawie - po świadkach - będą zeznawać biegli. Wnioskowała o to prokuratura.
Po ich przesłuchaniu dodatkowe wnioski chcą złożyć pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman. Po roku procesu nadal nie wiadomo, co wydarzyło się w listopadzie 2015 roku nad Wartą w Poznaniu. Ewa Tylman zaginęła po firmowej imprezie, z której wracała razem z Adamem Z. Według prokuratury, oskarżony po szarpaninie z 26-latką, wrzucił nieprzytomną kobietę do Warty. Adam Z. w sądzie nie przyznał się do winy. Po ponad roku wyszedł z aresztu i odpowiada teraz z wolnej stopy. Na jednej z pierwszych rozpraw sąd poinformował strony, że nie wyklucza zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu - z zabójstwa na nieudzielenie pomocy.