Znaleziono ciało poszukiwanego
W jednym ze zrujnowanych domów w Trzemesznie koło Gniezna odkryto ludzkie zwłoki. Jak ustaliła policja, to ciało 40-letniego mieszkańca Trzemeszna poszukiwanego od maja przez rodzinę.
Jak mówi Waldemar Witkowski - radni opozycji chcą rzeczowej dyskusji, bo sytuacja szpitali cały czas się pogarsza. "Boimy się, że pod koniec roku - kiedy większość szpitali będzie miała wykorzystane limity - pacjenci zostaną bez opieki zdrowotnej" - argumentował Witkowski.
Na sesję przyszedł jeden radny PO i wicemarszałek Wojciech Jankowiak z PSL. Nieobecność przedstawicieli koalicji tłumaczył tym, że porządek sesji dawno był zaplanowany, a sierpień jest w sejmiku miesiącem urlopowym. "A przede wszystkim - mówił Jankowiak - nie dzieje się nic takiego, co uzasadniałoby zwołanie nadzwyczajnej sesji, drugiego września przedstawimy raport o trudnościach w służbie zdrowia".
Długi szpitali podległych marszałkowi przekroczyły już 40 mln złotych, w najgorszej sytuacji są placówki w Koninie i Lesznie.
W jednym ze zrujnowanych domów w Trzemesznie koło Gniezna odkryto ludzkie zwłoki. Jak ustaliła policja, to ciało 40-letniego mieszkańca Trzemeszna poszukiwanego od maja przez rodzinę.
Jak to właściwie z nami jest - w Wielkopolanami? Jedni uważają, że jesteśmy pewni siebie, zarozumiali, uważamy się za pępek świata. Inni - wręcz przeciwnie - twierdzą, że nie umiemy pokazywać światu naszych osiągnięć, skarbów, jesteśmy pełni kompleksów.
Problemy kolei i kolejarzy każą nam spojrzeć na miasteczko, które przez wiele lat dzięki kolejom żył. Zajrzymy za chwilę do Krzyża Wielkopolskiego - jego rozwój od ponad półtora wieku związany był z koleją.