W budynku powstał squatt - to oznacza, że anarchiści przejęli go bez zgody właściciela. Miejsce to nazywają "Od:zysk". Otwarcie o godz. 17.00. W budynku mieścił się przed laty sklep dla dzieci 5-10-15, a także salon Mody Polskiej. Przez wiele lat toczyły się o niego spory prawne. Od kilku lat budynek stoi pusty, okna wystawowe są zabite deskami.
Squatting (ang.) - oznacza chwilowe zajęcie czegoś, "przykucnięcie" na chwilę. W szerszym rozumieniu jest to ruch społeczny zapoczątkowany w Zachodniej Europie polegający na zajmowaniu opuszczonych długotrwale budynków: fabryk, magazynów, dworców, a nawet kościołów i budynków mieszkalnych i wykorzystywanie ich do różnych celów - mieszkaniowych ale także kulturalnych i artystycznych.
Nie trudno wyciągnąć dalekie wnioski ,że polityka zmierza do zasady by "ZDECHNĄĆ"-UMRZEĆ Z ZIMNA I GŁODU dlatego że nie stać kogoś na mieszkanie i utrzymanie
.Niż po części za taki stan obciążyć tych których stać na marnotrastwo lub POSTAWY anty-OBYWATELSKIE .(Nie wspominając o RELIGIJNYCH czy też HUMANITARNYCH POSTAWACH.)
Gdyż jeśli schodzimy do poziomu zachowań zwierząt,to wiele z nich po prostu porzuca swoje potomstwo lub je morduje ,kiedy nie posiada warunków do ich wychowywania i dostarczania im pożywienia ... .
Cały tekst: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,13816646,Anarchisci_otworzyli_sklot_tuz_przy_Starym_Rynku_w.html#ixzz2Reu2HYgR
Noo jak wiemy ,to zamieszkał tam (w tym PUSTOSTANIE) Smok Wawelski.Pierwotnie był to mały,maciupenki smoczek,który miał smoczy apetyt ... .Jak się to skończyło ,to wszyscy wiemy ... .
Lecz nikt nie potrafi wyciągnąć wniosków z tej Starej Legendy ,a może Historii .
Dopiero po wpakowaniu znacznych środków finansowych ,udało się unicestwić ŻARŁOKA .
Tak że sam Bohater Szewczyk Dratewka ,dosyć że został BOHATEREM to musiał zostać Królem i podnosić krainę z bankructwa .
W świecie ludzi normalnych to się nazywa kradzież z włamaniem.
budynek należy do Polka Poland Sp. z o.o.
spółka ta z kolei należy w 100% do firmy Polka LTD z Dublina.
Firma Polka LTD należy do 2 dublińskich rodzin Ritchie i McKeon.
ciekawi mnie, w jakim stanie jest ten budynek - bowiem straszono, że jest w bardzo kiepskim - na jakiej podstawie? no bo chyba nie na podstawie tego, że stoi nieużywany...