Rybacy cały czas skarżą się jednak na zakwitanie jeziora. "Ostateczny stan wody zależy głównie od racjonalnej gospodarki ściekowej" - mówi rzeczniczka prasowa poznańskiego oddziału Wód Polskich, Beata Zoła.
Poprawę jakości wód i osadów zgromadzonych w jeziorze można uzyskać jedynie poprzez trwałe ograniczenie dopływu zanieczyszczeń, ochronę jego strefy przybrzeżnej oraz ograniczenie presji antropogenicznej. Dopiero wprowadzenie zintegrowanego planu ochrony jeziora i jego zlewni, którego podstawą są zasady zrównoważonego rozwoju, uwzględniające potrzeby gospodarki, ludzi i środowiska, dają gwarancję osiągnięcia sukcesu w postaci poprawienia stanu ekologicznego wód
- mówi Beata Zoła.
Problem dopływu ścieków z Tarnowa Podgórnego ma zakończyć planowana przebudowa Kanału Przybrodzkiego. Do zbiornika nadal będą jednak dostawać się zanieczyszczenia z pól.
Problemem jest również popularność jeziora w sezonie letnim. Wody Polskie rozesłały ostatnio pismo przypominające o prawidłowym korzystaniu z akwenu i między innymi konieczności zgłaszania zawodów rybackich. Z kolei rybacy donoszą nam o spuszczaniu do zbiornika ścieków z pobliskich ośrodków wypoczynkowych.
Wysiłki mające na celu oczyszczenie zbiornika podejmuje Spółka Wodna Ochrony Wód Jeziora Kierskiego. W planach jest wykorzystanie zmodernizowanych aeratorów.