Jak się okazuje, ten wypadek prawdopodobnie nie był bezpośrednią przyczyną śmierci.
Mężczyzna, mieszkaniec powiatu leszczyńskiego, w niedzielę wybrał się wraz ze znajomymi na kolarski trening. Na drodze z Ponieca do Rydzyny z nieustalonych przyczyn przewrócił się 47-letni kolarz. Na niego wpadł jadący za nim właśnie 52-latek, który też się przewrócił. Obaj sportowcy - amatorzy byli trzeźwi.
47-latek został przewieziony do szpitala. Starszy z mężczyzn odmówił udzielenia mu pomocy medycznej. Wrócił do domu. Wykąpał się i kilka godzin później zmarł.
Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że przyczyną jego śmierci był zawał serca.