Po interwencji policji i służb sanitarnych został zamknięty. Właścicielem budynku jest Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Miejska spółka nie chce komentować zachowania właścicieli klubu.
"Zawsze przestrzegaliśmy i będziemy przestrzegać przepisów prawa" - zapewnia jednak rzecznik prasowy ZKZL, Łukasz Kubiak.
Jeżeli policja lub inne uprawnione służby, stojące na straży prawa, zgłoszą do nas nieprawidłowości u danego najemcy, to oczywiście może liczyć na ścisłą współpracę z nami i na pewno taka współpraca będzie w takim stopniu, w jakim będą dane służby od nas oczekiwać.
ZKZL nie odpowiada na pytanie o konsekwencje wobec właścicieli klubu.
Nie jesteśmy organem uprawnionym do egzekwowania prawa i sprawdzania, czy dane przepisy zostały przez najemców złamane
– tłumaczy Łukasz Kubiak.
Klub dwukrotnie korzystał z ulgi dla przedsiębiorców wynajmujących miejskie lokale, zarówno podczas pierwszego lockdownu, jak i pod koniec zeszłego roku. Pomimo pomocy i obostrzeń w sobotę klub przy Paderewskiego urządził imprezę. Ta sama kamienica była przez ponad 60 lat siedzibą powiatowego sanepidu. Teraz inspektorat czeka na wyjaśnienia właścicieli klubu.