Tak funkcjonuje już wiele lecznic, chociażby szpital w Gnieźnie, gdzie prywatny operator także zarządza oddziałem kardiologicznym. Zmiany były podyktowane przede wszystkim względami finansowymi, bo to ściąga z naszych barków różne koszty, które są znane tylko w publicznych placówkach. Poziom opieki pozostanie jednak na takim samym poziomie, a nawet wyższym — mówi dyrektor szpitala Wojciech Szafrański.
To jest pewna dźwignia finansowa, jeżeli chodzi o funkcjonowanie szpitala. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię związaną z opieką nad pacjentami, to tutaj nic się nie zmienia. Pacjent będzie mógł skorzystać z usług naszego szpitala tak jak do tej pory. Będzie nawet lepiej, ponieważ uważam, że trochę inne standardy funkcjonują w takich prywatnych podmiotach, które są często lepiej zorganizowane, na wielu poziomach. Egzekucja też sposobu działania (pracowników przyp. red.) jest łatwiejsza, bardziej skuteczna i na to też liczymy
- mówi Szafrański.
Nowy operator oddziału zobowiązał się też do zainwestowania swoich środków w rozwój placówki. Nowością ma być m.in. program specjalistycznej opieki po zawale – mówi Paweł Kaźmierczak, przedstawiciel grupy American Heart of Poland, która będzie zarządzać oddziałem.
Piła jest bardzo ważnym ośrodkiem, bo jest to jeden z największych Szpitali Powiatowych w Polsce. My zobowiązaliśmy się umownie do zainwestowania 10 milionów złotych w wyposażenie dwóch sal hemodynamiki dla zabezpieczenia pacjentów oraz oddziału kardiologii z 35 łóżkami, łącznie z 10-łóżkowym oddziałem intensywnego nadzoru kardiologicznego
- mówi Paweł Kaźmierczak.
Leczenie na zmodernizowanych oddziale będzie realizowane w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, co oznacza, że pacjenci będą mogli skorzystać z usług bezpłatnie. Prywatny podmiot działa w szpitalu już od kilku dni.