NA ANTENIE: FLORIDA!!! (2024)/TAYLOR SWIFT, FLORENCE WELCH
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zlikwidować strefę parkowania?

Publikacja: 02.06.2011 g.12:20  Aktualizacja: 02.06.2011 g.12:32
Poznań
Szukamy drobnych, wrzucamy, bierzemy paragon, wkładamy za szybę samochodu i możemy legalnie parkować. Płacimy i płaczemy. W wielu miastach Wielkopolski od lat działają strefy płatnego parkowania. Czy spełniają swoją rolę? Czy takie strefy są rzeczywiście regulatorem miejsc parkingowych i dzięki nim łatwiej znaleźć wolne miejsce dla naszego auta? A może to po prostu kolejny podatek, który musimy płacić? Gminy zarabiają, a co z tego mają kierowcy? Czy system płatnego parkowania w Poznaniu wymaga zmian?
Parkomat czerwony na Jeżycach - Adam Michalkiewicz
/ Fot. Adam Michalkiewicz

Za pierwszą godzinę parkowania w strefie czerwonej w Poznaniu płacimy 3 złote. Obejmuje ona już właściwie całe śródmieście. W szczątkowej strefie żółtej - 2,80 zł, a w zielonej - 2 złote. Każda kolejna godzina jest jednak droższa.  To ma - według jednych zachęcać, według innych zmuszać - kierowców do krótszego parkowania. Czy tak się jednak dzieje? Czy uspokojenie ruchu w okolicach Starego Rynku się udało? Przecież teraz tyle samo kosztuje parkowanie przy Starym Rynku i na ul. Dąbrowskiego! Kierowcy nie muszą się więc zastanawiać, gdzie jest taniej, a gdzie drożej, tylko starają się zostawić auto jak najbliżej centrum.

Planowane są kolejne obszary, gdzie być może zostanie wprowadzona strefa płatnego parkowania - to Łazarz i Wilda. Ale zmian w istniejącej już strefie chcą radni. Łukasz Mikuła napisał list do wiceprezydenta Poznania Mirosława Kruszyńskiego. Prosi w nim o przeprowadzenie analizy, czy obecne granice strefy nie powinny zostać zmienione.

Czy strefa w Poznaniu jest po to, by miasto zarabiało na niej pieniądze i łatało dziury w budżecie? Czy to właśnie dlatego tak duży obszar miasta leży w obrębie "strefy czerwonej", najdroższej? Zapytaliśmy o to naczelnika poznańskiej Strefy Płatnego Parkowania.

Miesiąc temu strefa płatnego parkowania objęła kolejne rejony Poznania - poszerzono ją o Jeżyce. Powstało tam 3,5 tysiąca miejsc z płatnym parkowaniem. Wyremontowano niektóre ulice, wymalowano pasy, ale i tak nie obyło się bez wpadel. Niektóre płatne miejsca do dziś nie są oznaczone, tak jak powinny. Na razie nie wiadomo, czy firma, której Zarząd Dróg Miejskich zlecił to,  poniesie jakiekolwiek kary. Dopiero około 20 czerwca za parkowanie na Jeżycach będzie można płacić specjalnymi kartami ZDM. Problemom na Jeżycach przyjrzał się nasz reporter - Adam Michalkiewicz razem z Błażejem Nitschke, szefem SPP.

Sprawdźmy to jeszcze od strony mieszkańców Jeżyc. Oni mogli kupić specjalne identyfikatory za10 złotych miesięcznie. Sprzedano ich 2,5 tysiąca. Czy dzięki temu jest łatwiej parkować? Zapytaliśmy o to Stanisława Gorzelańczyka z Rady Osiedla Jeżyce.

Strefa płatnego parkowania działają też w innych miastach regionu. Władze Jarocina zastanawiają się nad przywróceniem strefy płatnego parkowania, z której zrezygnowano kilka lat temu. Parkingi są przepełnione, zaparkowanie w centrum po godz. 10 graniczy z cudem. W Jarocinie działa jeden parking buforowy, gdzie w godzinach szczytu można pozostawić auto za opłatą. "Naszym celem jest to, aby mieszkańcy gminy i powiatu chcieli do śródmieścia Jarocina przyjechać" - podkreśla burmistrz miasta Adam Pawlicki. Płatne strefy parkowania mają też inne miasta w południowo-wschodniej Wielkopolsce: Pleszew, Krotoszyn, czy Gostyń. Od lipca strefę parkowania chcą też wprowadzić władze Konina - o atmosferze, która towarzyszy tej decyzji - Iwona Krzyżak.

Dowodem na to, że strefie parkowania w Poznaniu trzeba się przyjrzeć są np. okolice Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tam jest strefa i to ta tańsza, ale miejsca parkingowe są puste. Zatrzymuje się tam niewiele samochodów. Czy strefa jest więc tam potrzebna?

A co o płatnym parkowaniu w mieście sądzą nasi Słuchacze? Czy strefa parkowania ma sens, czy powinna zostać zlikwidowana, bo dzięki temu kierowcy chętniej przyjeżdżaliby do centrum na zakupy? A może płatne parkowanie powinno być wprowadzone w całym mieście (oprócz miejsca pod domem właściciela auta), by zachęcać poznaniaków do korzystania z komunikacji miejskiej? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 14
Janusz 24.07.2011 godz. 12:51
A dlaczego nikt nie pisze o karach za przekroczenie czasu postoju, o astronomicznych kosztach zakupu i serwisu parkomatów i zwiększaniu bezrobocia w mieście ? W naszym kraju są miasta gdzie płaci się tylko i wyłącznie za czas postoju, nie ma ani jednego parkomatu a kasują i dokasowują ludzie ( nie municypalni)? Dlaczego w Poznaniu Strażnicy wypisują mandaty a nie można u nich zapłacić poprostu za postój jak parkomat jest popsuty?
Odpowiedź każdy zna.
wojtek 04.06.2011 godz. 11:28
strefa - zwłaszcza w centrum - powinna być droższa 2x.
niech dochody ze strefy zostaną sztywno powiązane z dotacjami dla MPK.
założenie proste: chętni na parkowanie i tak się znajdą, bo jest "nadpopyt", a w zamian za to, miasto obniży np.o 10% ceny biletów MPK i pozostawi bonus dla posiadaczy biletów miesięcznych.

sam jeżdżę średnio dwa razy w tygodniu do centrum i mi się opłaca wydać 5zł na parking, zamiast pół godziny jeżdzić w kółko i szukać miejsca
przecież połowa ruchu w mieście, to samochody jeżdżące w kółko w poszukiwaniu miejsca - kierowcy tych samochodów jeżdżą w kółko,aby wcisnąć sie gdzieś i zapłacić te 3zł... jak będą mogli zaparkować OD RAZU, to większość chętnie zapłaci za to udogodnienie o te 2zł więcej... a jaka przyjemnośc jechać ulicami, gdzie jest 2x mniejszy ruch!
cz'ytacz 03.06.2011 godz. 09:45
Z tego co widzę to mój przedmówca zmienia sens tego co napisałem poniżej ... .Bo z tego co postrzegam to temat dotyczy też małych miast i w ogóle problemu zaparkowania A JA DODAM ŻE I Z TYM ZWIĄZANEGO PORUSZANIA SIĘ PO PRZESTRZENI MIEJSKIEJ ."""""""""""""""""""""Bo to co teraz jest na ulicach wielu miast, to to można i należy nazwać DŻUNGLĄ .A więc pojazdy zaparkowane tuż przy przejściach dla pieszych utrudniają wszystkim poruszającym nieskrępowane przechodzenie lub dojeżdżanie do przejścia ,np tam gdzie nie ma świateł ... .Już nie mówiąc o miejscach na chodnikach i odległościach między poruszającymi się a zaparkowanymi pojazdami ...Noo bolączek ,trudności w normalnym funkcjonowaniu nie będę wymieniał ,bo na ten temat nożna zrobić pracę naukową ...
Ryś 03.06.2011 godz. 09:13
Proszę zrobić eksperyment, np. na pół roku wyłączyć strefę w Poznaniu. Podejrzewam, że już po miesiącu będą petycje o ponowne uruchomienie strefy. Strefa to nie jest tylko maszynka do zarabiania kasy. Jest to jedna z form uporządkowania dostępu do przestrzenie miejskiej. Oczywiście, nie jest ona doskonała. Pytanie do wszystkich, czy ktoś ma lepszy pomysł na sprawiedliwszy sposób przydziału dostępu do wspólnej przestrzeni miasta?
cz'ytacz 03.06.2011 godz. 07:15
Pazerność w Ratuszach na kasę z opłat za parkowanie, często przekracza zasady przyzwoitości ... I proszę nie pisać że miejsca parkingowe wyznacza się dla dobra ogółu ,klientów i petentów ... .W centrach nawet małych miasteczek NIE MA ROWERZYSTÓW i tych form poruszania się na takich pojazdach. NIE PROMUJE SIĘ i NIE STWARZA ZACHĘT DO TAKIEJ JAZDY PO CENTRACH MIAST. --NAWET NIE ROBI SIĘ SONDAŻY ,DLACZEGO PAN-PANI KIEROWCA W TEMP 30-kilka stopni NIE PRZESIĄDZIE SIĘ NA ROWER ,TYLKO WOLI "SMAŻYĆ SIĘ JAK W MIKROFALI" W SAMOCHODZIE ?.No bo przecież parkowanie przynosi duże zyski i wpływy do kas miejskich i nie ma czego ukrywać ... ,czy też owijać w bawełnę tego faktu .
jerzy7731 03.06.2011 godz. 05:20
Cierpirma emerytowanego pszedsiębiorcy!?

Marzy CI się taki INTERES?

Mam pomysł jak: rewitalizować, wybódować, obiect XXX!!!! ( NA EURO!!! ).

DUŻA KASA!!!!!!

TYLKO POWAŻNE OFERTY!!!! PŁATNĘ PO ROBOCIE>

Dane osobowe znane redakcji radia.
jerzy7731 03.06.2011 godz. 04:57
Sporządzę byznes y plany: rozbudowy hali wifowiskowo - sportowej.

Od wartości przetargu daję - typowa wartość 10%.
Czarną robotę wykonają podwykonawcy ( najtanszy z listy ).
Płatne po realizacji roboty!?
jerzy7731 03.06.2011 godz. 04:47
Cierpirma modego pszedsiębiorcy!?

Marzy mi się taki interes?

Urzędniku * Ja nie mam nic - TY nie masz nic >

Potrzebny papiór.
Ja dostarczam byznes plan. TY jego akceptujesz.

Jakby tak następnie ktoś to podważył ( polecane ), to wtedy przed sądem wywalczymy pełne odszkodowanie!?

Płatne po wykonaniu zadania. Kasa za coś!?

Numer na EUR EKO!?
jerzy7731 03.06.2011 godz. 04:27
Cierpirma modego pszedsiębiorcy!?

Marzy mi się taki interes?
Jako wzorowy obywatel wejdę w partnerstwo prywatno gminne.

1. Ja dam parkomaty za kredytt.
2. Poprowadzę parkomaty za 1PLN/samochód/h - tylr sssamo dla gminy. ( dla urzędnika powiedzmy 1GR/samochód/h.
#. Jestem ustawiony na całe życie!?
Rob 02.06.2011 godz. 18:08
Dyskutujemy nt. oplat za parkowanie samochodow w centrum. A co z parkingami park-and-ride? Doczekamy sie choc jednego takiego parkingu w europejskim ponoć Poznaniu?
Piotr 02.06.2011 godz. 13:20
Moim zdaniem pomysł jest dobry, co pokazuje przykład Jeżyc. Dotąd chcąc załatwić jakąś sprawę w starostwie przy Jackowskiego nierzadko krążyłem po okolicy przez 15 minut żeby zaparkować. Teraz płacę złotówkę lub dwie ale miejsce znajduję bez problemu i nie tracę czasu ani paliwa na jego szukanie.
Ponadto KONIECZNIE trzeba wprowadzić strefę w soboty. Zaparkowanie gdziekolwiek w centrum jest wówczas niemożliwością jak się bambry z landu zjadą na zakupy :)
Tomek 02.06.2011 godz. 12:59
Mam wrażenie ze zwiekszajaca się ilośc aut powoduje zmniejszanie ilości miejsc parkingowych przez urzędników- stawianie slupkow, sadze je drzew ( jaki sens jeżeli 5m dalej jest park- na Wieniawskiego ), wprowadzanie zakazu postoju jak na placu wolności... Jest parking podziemny ale miejsca są bardzo ciasne a ceny horendalne i to 24/7. A komunikacja miejska jest mizerna.
jerzy 02.06.2011 godz. 12:55
Gdyby takie niedociągnięcia miały miejsce w prywatnych firmach ,jakich dopuszcza się WIELCE SZANOWNA KASTA URZĘDNICZA , to mielibyśmy nadmiar urzędników SZLIFUJĄCYCH bruki !!!
Ale JAŚNIE WIELMOŻNY URZĘDNIK TO ni pies ni wydra coś na kształt.....ŚWIĘTEJ KROWY !
Rychu 02.06.2011 godz. 12:39
A po co właścicielom i pracownikom sklepów i restauracji w centrum miejsce do parkowania dla swoich samochodów? Niech zaparkują je dalej, a swoje miejsce zostawią klientom. Z dostawą pod sklep czy restaurację każdy może podjechać, zaparkować na pół godziny - zapłacić i odjechać. Ale ludzie nie chcą tak, chcą mieszkając i pracując w strefie parkować pod drzwiami swojego sklepu, żeby się nie nachodzić. Nikt nie parkuje na parkingu podziemnym na pl. Wolności bo jest ZA DALEKO Starego Rynku. Ale swoją drogą, bezwzględnie powinny zostać zlikwidowane bezpłatne (a raczej opłacane przez nas) miejsca postojowe dla urzędników miejskich czy wojewódzkich. Oni powinni dojeżdżać komunikacją miejską, skoro siedzą 8 godzin za biurkiem. Na te parę samochodów, które muszą jeździć miejsce znajdzie się na dziedzińcu urzędu miasta. A przecież urzędnicy z UMP mieli kiedyś (nie wiem czy jeszcze mają) bezpłatne parkowanie na parkingu w starym korycie Warty!!! To jest dopiero absurd! Zarabiają 3-4 tysie, a mają parkowanie za darmo. Ci co zarabiają 1,8 tysia i jadą po prośbie do urzędu, muszą płacić za postój.