Chodzi o krajową piątkę do Bydgoszczy. Przed EURO 2012 oddano do użytku trasę S5 w tym kierunku. Od tego czasu nie zmieniono jednak znaków na ulicach Poznania. I tak na Rondzie Rataje auta nadal są kierowane na starą drogę, a nie na ekspresową piątkę.
- To kuriozalna sytuacja - przekonuje specjalista od dróg Radosław Radziszewski, który w tej sprawie skierował pismo do urzędników. - Kiedy jedziemy ulicą Królowej Jadwigi prawidłowo znaki powinny kierować na wprost, a jednak znaki na Bydgoszcz kierują w lewo w stronę ronda Śródla. Podobny problem jest na wielu skrzyżowaniach w Poznaniu - dodaje.
Drogowcy przyznają, że znaki kierują na starą drogę. ZDM chciałby przeprowadzić inwentaryzację znaków i ich wymianę, ale na razie nie ma to pieniędzy.
Drogowcy twierdzą, że kierowcy radzą sobie z tą sytuacją i nie zgłaszają problemów. - Nie mamy wiele takich sygnałów - przekonuje Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. - Proszę pamiętać, że wiele osób jednak korzysta z nawigacji, a to korzystanie ze znaków i tablic jest dodatkowym źródłem wiedzy, ale wiele osób jednak korzysta z tej nawigacji - podkreśla.
ZDM koszty wymiany znaków szacuje nawet na 2 miliony złotych. Poznański radny Tomasz Lipiński sugeruje, że do czasu wymiany zakleić błędny numer drogi. Przekonuje on, że stara droga nadal prowadzi w stronę Gniezna i Bydgoszczy, więc taka zmiana na razie wystarczy.
Więcej w materiale dźwiękowym Adama Michalkiewicza.
Wstyd