Jak powiedział nam w telefonicznej rozmowie - powodem decyzji są sprawy osobiste, nikt na nią nie wpływał i nie jest to ucieczka przed kłopotami placówki.
Przypomnijmy - z powodu rezygnacji czwórki lekarzy szpital musiał zamknąć oddział internistyczny.
Wierzę, że ten oddział wkrótce ruszy - nadal prowadzę rozmowy z lekarzami, a o tym, że chcę złożyć rezygnację - władze powiatu informowałem już wcześniej
- przekonuje Krzysztof Sobczak.
Może być pewne niezadowolenie z mojej decyzji, ale nie powinna być do końca zaskoczeniem
- dodaje Sobczak.
Władze powiatu odpierają zarzuty lokalnej opozycji o braku kontroli nad placówką i sytuacją zdrowotną w powiecie.
Remonty oddziałów, cztery nowe karetki od początku kadencji, ostatnio - tomograf komputerowy, termomodernizacja - to dowody na to, że szpital jest dla nas priorytetem
- wylicza wicestarosta Władysław Karski.
Sytuacja na oddziale wewnętrznym wynika z braku kadry w kontekście szerszym, ogólnokrajowym. Przypomnę, że województwo wielkopolskie ma najwyższy współczynnik braku lekarzy. Ale nadal dyrektor poszukuje zespołu na oddział wewnętrzny, żeby ten oddział na powrót mógł funkcjonować
- dodaje Karski.
Dyrektor Sobczak przekonuje, że od października interna w Turku ruszy.