Ukraina - trwa ofensywa na Łyman
Ukraińska armia atakuje rosyjskie przeprawy przez Dniepr w okupowanym obwodzie chersońskim. Prowadzi też ofensywę na Łyman. Rosjanie z kolei szturmują w Donbasie.
Historyk z Uniwersytetu Poznańskiego odniósł się do niedawnych wydarzeń w Sejmie, przypominając słowa Dmitrija Rogozina, który, gdy Jarosław Kaczyński pojechał do Kijowa, napisał: „Przyjedź do Smoleńska, porozmawiamy”.
Myślę, że Rogozin, Putin i ich otoczenie byli zadziwieni tym, jak myśmy łykali tą niby-prawdę, albo jak myśmy trwali w tym oczekiwaniu i niepewności. Rogozin idąc na całość dał nam do zrozumienia: jesteście głupi, że jeszcze wątpicie.
- powiedział prof. dr hab. Witold Tyborowski.
Jak stwierdził z w rozmowie Piotr Lisiewicz, Smoleńsk pokazał, że w tym, co my postrzegaliśmy jako „miękką” propagandę, nie ma granic.
To znaczy wielkie media mogą tuszować zbrodnię, w wyniku której zginął prezydent Polski. I że metody dezinformacji, oddziaływania psychologicznego, w czasie monopolu medialnego, gdy mamy trzy wielkie telewizornie gadające to samo, mogą być skuteczne. W państwie, w którym elity były ukształtowane przez Moskwę, to jest możliwe.
- zwraca uwagę Lisiewicz.
Prof. Tyborowski tak opisał postawę owych elit:
Okazało się, że rzeczywistość dzisiejsza jest taka sama jak z czasów stalinizmu, III Rzeszy czy rosyjskiej Ochrany… Dla mnie szokiem było po Smoleńsku, jak wielu ludzi opowiedziało się po tej nierozsądnej stronie. Ludzi, których znałem i ceniłem, wydawało nam się, że jesteśmy jednomyślni w sprawach podstawowych. Nagle okazywało się, że wbrew faktom, wbrew oczywistościom zupełnym, kiedy widzą w dzień po katastrofie wleczony i cięty piłami mechanicznymi wrak, kiedy widzą to lawinę kłamstwa wylewającą się z ówczesnych mediów, oni nagle mówią, że w to wierzą. Dla mnie to było szokujące, ten brak rozsądku, samodzielnego myślenia i stwierdziłem, że coś tu jest nie tak.
- mówi.
Ukraińska armia atakuje rosyjskie przeprawy przez Dniepr w okupowanym obwodzie chersońskim. Prowadzi też ofensywę na Łyman. Rosjanie z kolei szturmują w Donbasie.
Zderzenie z dzikiem było przyczyną wieczornego wypadku autobusu koło Murowanej Gośliny. Pojazd przewrócił się na drodze wojewódzkiej przed Łopuchowem.
W miejscach masowego pochówku w Iziumie ekshumowano do tej pory 146 ciał. Jak informuje na telegramie Ołeh Syniehubow, szef charkowskiej administracji obwodowej, w zdecydowanej większości są to cywile, w tym dwoje dzieci.