NA ANTENIE: KINGSTON TOWN/UB40
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Rewolucja kulturowa w odwrocie?

Publikacja: 17.01.2019 g.15:49  Aktualizacja: 17.01.2019 g.17:32
Wielkopolska
"Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej. Kluczowe pojęcia, mechanizmy działania" Marguerite A. Peeters - recenzja Macieja Mazurka.
globalizacja-zachodniej-rewolucji-kulturowej
/ Fot.

Książkę Margerite A. Peeters „Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej” czytałem z wielką uwagą, mimo, że nie przyniosła ona jakiś nowych treści, które wcześniej nie były mi znane. Podstawową zaletą tej pozycji jest jej podręcznikowy charakter. Porządkuje i systematyzuje wiedzę o faktach i zjawiskach, które spowodowały kryzys zachodniej kultury.

„Destabilizacja” i „dekonstrukcja” to kluczowe pojęcia, które ten kryzys wywołały.

Książka zdała mi się swoistym raportem o tym, co się już dokonało lub dokonuje. Autorka stwierdza, że przeżywamy właśnie apogeum tej kulturowej, seksualnej i feministycznej rewolucji, że osiąga ona swój szczyt. Jeśli tak jest, to autorka jest optymistką. Książka pisana jest prostym, przejrzystym językiem. A jednak muszę się przyznać to pewnego myślowego błędu, co mi właśnie ta pozycja uświadomiła. Nie zdawałem sobie sprawy ze stopnia totalności tego „przewartościowania wszystkich wartości”. Ta nietszcheańska figura zeszła pod strzechy jako karykatura projektu, który z zasady skazany był na klęskę, bo człowiek nie może być sam dla sobie miarą rzeczy. Do Polski rewolucja przyszła z opóźnieniem i właśnie teraz mamy w Polsce jej ostrą fazę.

Peeters wskazuje, że ta rewolucja osiągnęła na Zachodzie większość swoich celów. A dla coraz większego grona rozsądnych ludzi jej efekty są gorzkie i wątpliwe. To owocuje – zdaniem autorki - końcem oddziaływania mitów, które stanowiły paliwo ideologiczne rewolucji. Te mity to: mit przeludnienia, mit wyzwolenia kobiet i dominacji mężczyzn, mit postępu i wreszcie mit nauki wraz z podążającym za nim mitem skuteczności eksperta jako tego, który jest zdolny rozwiązać wszystkie problemy świata. Chciałbym, aby brytyjska socjolog miała rację. Faktem jest, że nawet jeśli te mity upadają, to nie powstrzymuje to funkcjonowania potężnych gałęzi przemysłu, czerpiącego dzięki tym mitom ogromne korzyści. Zmiana paradygmatu nastąpiła w latach sześćdziesiątych i była związana z przekształceniami w obrębie kapitalizmu, który generował nowe sektory potrzeb. Rewolucja kulturowa w swej istocie nie była wymierzona w kapitalizm, jak ją przestawili sami rewolucjoniści inspirujący się pismami Trockiego i Mao Tze Tunga, ale tego kapitalizmu siłą napędową. Było to wielkie oszustwo i pokaz hipokryzji.

Peeters pokazuje także jak rewolucja kulturowa opisana jako projekt społeczny przez włoskiego marksistę Gramsciego, a realizowana przez „rewolucjonistów 68” roku zaowocowała rewolucją polityczną, która uderzyła w podstawy demokracji przedstawicielskiej. Demokracja uczestnicząca to ponoć nowa jakość w polityce, która dowartościowuje dotąd wykluczonych. Demokracja uczestnicząca w przeciwieństwie do przedstawicielskiej nie jest przejrzysta. Przez swoich animatorów przedstawiana jest jako środek do moralnej przebudowy świata. Za tymi moralnymi przesłaniami kryją się nieprzejrzyste interesy polityczne, konkurencyjne i niszczące demokrację państwa narodowego. Animatorami tego „moralnego” ruchu są wielkie ponadnarodowe korporacje. Oba systemy walczą o władzę. Walka jest ostra. Konflikt polityczny w Polsce jest lokalną odsłoną tego konfliktu globalnego. Politycy, który są stronami, powinni unikać personalizacji konfliktu. Reprezentują pewne tendencje. Personalizacja konfliktu oznacza powrót praktyk bolszewickich.

Na koniec osobista uwaga. Osobiście nic nie miałbym przeciwko rewolucji seksualnej, gdyby nie stała za nią intencja polityczna. Chodzi o stworzenie człowieka poddanego władzy swoich żądz a nie rozumu. Rozwój przemysłu psychologiczno-psychiatrycznego to niekoniecznie uboczny produkt tej rewolucji. Człowiek poddany władzy żądz to człowiek słaby, nieodporny na manipulację. I o to chodzi „moralnym” rewolucjonistom.

Maciej Mazurek

Marguerite A. Peters: „Globalizacja zachodniej rewolucji kultowej, Kluczowe pojęcia, mechanizmy działania”, Wydawnictwo Sióstr Loretanek Warszawa 2010

http://radiopoznan.fm/n/pu2WYn
KOMENTARZE 2
hetman888 21.01.2019 godz. 10:04
"Rewolucja kulturowa " polegająca na odejściu od Boga , rozpasanej konsumcji i upadku obyczajów prowadzi do dewastacji rodzin, milionom chorującym na depresję i rzeszy poranionych szukajacych pomocy u psychologa.
Dawid 18.01.2019 godz. 07:50
Panie Macieju,
Proszę o pochylenie się nad propozycją: "Historia antykultury" Pana Krzysztofa Karonia. Raz, że zainteresuje to Pana. Dwa, że później może Pan nią zainteresować innych Czytelników.