W finałowym spotkaniu tych rozgrywek, które odbyło się na Stadionie Narodowym Kolejorz uległ warszawskiej Legii 0:1. Bramkę na wagę zwycięstwa stołecznej drużyny zdobył w 69. minucie Alexander Prijović.
Pierwszą groźną sytuację w meczu stworzyli poznaniacy. W 5. minucie szczęścia próbował Szymon Pawłowski, a piłka po jego uderzeniu z dystansu trafiła w słupek. Rywale odpowiedzieli ładnym strzałem Nemanji Nicolicia, efektownie jednak obronionym przez Jasmina Buricia. Później jeszcze po stronie Lecha precyzji w polu karnym zabrakło Gergo Lovrencsicsowi oraz Marcinowi Kamińskiemu. Legia do przerwy miała przewagę, ale poznaniacy większych błędów w defensywie nie popełniali.
Także druga odsłona najpierw przyniosła dobrą akcję lechitów. W 51. minucie dośrodkowania Karola Linettego nie wykorzystał jednak Lovrencsics. Później do głosu znów doszli legioniści. Ich napór przyniósł efekt w 69. minucie, gdy po serii rzutów rożnych z bliska do bramki Kolejorza piłkę posłał Alexandar Prijović. Kolejorz, który musiał sobie radzić bez kontuzjowanego napastnika Nickiego Bille Nielsena nie potrafił już odrobić strat i z wywalczenia pucharu cieszyli się piłkarze z Warszawy.
W drugiej połowie spotkanie na kilka minut przerwano. Powodem były race rzucane na murawę przez kibiców Lecha.
LECH POZNAŃ - LEGIA WARSZAWA 0:1 (0:0)
Bramki: Prijović (69)
Żółta kartka: Pawłowski, Trałka - Prijović, Pazdan, Jędrzejczyk, Guilherme
Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar - Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka (69. Maciej Gajos) - Gergo Lovrencsics (91. Kamil Jóźwiak), Karol Linetty, Szymon Pawłowski - Dawid Kownacki (88. Darko Jevtić)
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek - Ariel Borysiuk, Tomasz Jodłowiec - Ondrej Duda (67. Guilherme), Aleksandar Prijović (90. Kasper Hamalainen), Michał Kucharczyk - Nemanja Nikolić (83. Mihaił Aleksandrov)
Widzów: 48 563
Wojciech Bernard/ada/Lech Poznań
od czasów przeejęcia Kadry Narodowej pod pieczę trenera i selekcjonera specjalisty
Gmocha .
Czy Gmoch ostatecznie wyjechał do Grecji czy też musiał uciekać i chronić się
do kraju będącego we sferze wpływów RFN-u ,NRF-u czy Zjednoczonych Niemiec?
Uważam że gdybym próbował rozwikłać tę zagadkę ,to akurat w tej części geograficznej
w której mieszkam ,mógłbym zginąć bez śladu lub doczekać się nieszczęśliwego śmiertelnego
wypadku z własnej nieprzymuszonej woli .
Przypominam też iż dzięki KRYZYSOWI -też w sportach doczekaliśmy się wyzwolenia
z pod sowieckiej okupacji (rzucając się na szyję tym drugim)
Kolejna sprawa - teraz słyszę , że jesli Lech nie dostanie się do europejskich pucharów to będzie katastrofa a jeszcze niedawno jak tam grał , po fartownym awansie do rozgrywek grupowych to kierownictwo ogłaszało, że priorytetem jest polska liga ! O co tu chodzi ?????