Dwie bramki dla występujących w drugiej lidze (trzeci poziom rozgrywkowy) gospodarzy zdobył Tomasz Pustelnik (54. i 64. min), jedną Łukasz Kosakiewicz (83.). Gola dla wicelidera ekstraklasy strzelił Zaur Sadajew w 9. minucie. Cztery minuty przed końcem Sadajew dostał czerwoną kartkę. Rewanż zostanie rozegrany w czwartek 9 kwietnia w Poznaniu.
W drugiej parze 1/2 finału grają Podbeskidzie Bielsko-Biała i Legia Warszawa.
Drużyna Błękitnych plasuje się obecnie w środku stawki drugoligowej tabeli, ale przez Puchar Polski mknie znakomicie, choć w jej składzie są piłkarze - amatorzy, pracujący na co dzień w zupełnie innych zawodach. W stargardzkiej ekipie piłkę kopią m.in. strażnik więzienny, pracownik zakładu energetyki cieplnej, strażak czy kierowca busa.
_________________________
Bramki: Pustelnik (54’, 64’), Kosakiewicz (84’) - Sadajew (9’)
Żółte kartki: Kosakiewicz, Gajda, Poczobut - Kamiński, Linetty, Sadajew
Czerwona kartka: Sadajew (86. minuta, po drugiej żółtej)
Błękitni: Ufnal – Wojtasiak (90+2. Kotłowski), Fadecki, Pustelnik, Wawszczyk, Poczobut, Gajda (82. Inczewski), Gutowski, Kosakiewicz, Wiśniewski (71. Baranowski), Liśkiewicz
Lech: Burić – Ceesay (64. Kędziora), Kamiński, Arajuuri, Douglas – Pawłowski (79. Ubiparip), Kadar, Linetty (68. Drewniak), Kownacki, Formella – Sadajew.
_____________________
SPONSOR TRANSMISJI:
gdyż zawodnicy, wg. dziennikarzy RM przez wiele lat grali NA ulicy Bułgarskiej (na asfalcie? na chodnikach?).
Dopiero po kilku moich interwencjach od kilku lat grają na stadionie PRZY ul. Bułgarskiej.
Pograją jeszcze trochę na stadionie i zaczną wygrywać.
Czyli kicha. Dla Kolejorza.
lepiej kase sporzytkowac na co innego niz na szmaciarstwo i nieudactwo. smieje sie z WAS cala Polska . Prezydent sie za was wezmie to pewne.,to nie to co Rychu G
Brawo Błękitni !!!!