Zieloni - spadkowicz z ekstraklasy, który przeszedł prawdziwą kadrową rewolucję - przez prawie godzinę utrzymywali bezbramkowy remis.
Później zdecydowanie lepsi byli już jednak gospodarze, dla których dwa gole zdobył Andrzej Trubeha, a jedno trafienie dołożył Artem Putiwcew. Na dodatek warciarze kończyli mecz w osłabieniu, po dwóch - otrzymanych w ciągu zaledwie pięciu minut - żółtych kartkach dla Tomasza Wojcinowicza.
Za tydzień Zieloni zagrają przed własną publicznością. W Grodzisku Wlkp. zmierzą się z Wisłą Płock.