W czwartek wieczorem przy Bułgarskiej zagrają ze zdobywcą Pucharu Armenii Gandzasarem Kapan w I rundzie eliminacji do Ligi Europy. Rywal jest dużo niżej notowany i każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Kolejorza będzie sporą niespodzianką.
- Awans to obowiązek. Wiemy o co gramy. Znamy naszego pierwszego rywala i oczywiście zagramy o zwycięstwo. Ten pierwszy mecz jest priorytetem. Trzeba pokonywać kolejne przeszkody, ale na razie skupiamy się na tej pierwszej - zapewnia pomocnik Lecha Tomasz Cywka.
Na stadion przy Bułgarskiej nie będą mogli wejść kibice - to efekt kary od wojewody wielkopolskiego za zajścia podczas majowego meczu z Legią.
Aby zagrać w fazie grupowej Ligi Europy Kolejorz będzie musiał wyeliminować czterech kolejnych przeciwników.