NA ANTENIE: KrLewski Wieczr/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy Wielkopolska powinna maksymalnie wykorzystać złoża węgla brunatnego?

Publikacja: 10.10.2017 g.12:00  Aktualizacja: 10.10.2017 g.12:34
Poznań
Trwa dyskusja nad wybudowaniem kopalni odkrywkowych.
kopalnia odkrywkowa - Wojciech Chmielewski
/ Fot. Wojciech Chmielewski

Czy węgiel brunatny nadal jest skarbem Wielkopolski? Czy potrzebne są nowe odkrywki? Czy też powinniśmy stawiać na inne źródła energii i zrezygnować z węgla? Doktor Michał Wilczyński, były główny geolog kraju, mówi, że nadal w bilansie energetycznym kraju węgiel brunatny to jedna trzecia.

- Podstawą bilansu energetycznego jest węgiel kamienny. Na drugim miejscu jest ropa naftowa, którą w całości importujemy. Nie możemy mówić, że zapewnimy sobie bezpieczeństwo energetyczne polegając wyłącznie na własnych źródłach energii. Z węglem brunatnym jest jeszcze problem w postaci eksploatacji odkrywkowej. Jej skutki są o wiele poważniejsze niż wydobywanie węgla kamiennego. Jeżeli popatrzymy na Wielkopolskę i zauważymy, że produkcja energii elektrycznej z tego regionu to 5% całości produkowanej energii elektrycznej w Polsce, to jej znaczenie jest naprawdę marginalne - mówi Michał Wilczyński.

Zastępca prezydenta Konina Sebastian Łukaszewski mówi, że trzeba szukać innych źródeł energii, ale trzeba to zrównoważyć.

- Aktualnie w Koninie mamy problem z uzyskaniem zgody na okrywkę Ościsłowo. Na ten temat trzeba reagować bardzo merytorycznie, biorąc pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw". Górnictwo w Koninie jest podstawą gospodarki. Jeśli mówimy o pewnych tendencjach zmian, to jest to problem makroekonomiczny niż problem regionalny. W rozwiązanie tego problemu powinny się włączyć władze centralne - mówi Sebastian Łukaszewski.

Górnicy pracujący w kopalniach węgla brunatnego twierdzą, że kopalnie powinni zostać. 

- Jako przedstawiciele związków zawodowych, musimy dbać o pracowników i nasze rodziny. Dbamy o rozwój naszego regionu i nasze miejsca pracy. Jeśli Ościsłowo nie zostanie uruchomione, to tutaj za jakiś czas może zabraknąć węgla. Tutaj niczym innym nie będziemy opalali, tylko węglem. Bloki są tak technologicznie dostosowane. A my będziemy musieli wyemigrować za pracą - mówią górnicy.

- W skali całej gospodarki i budżetu państwa, węgiel brunatny wydobywany w Wielkopolsce nie zajmuje znaczącego miejsca, ale za to ma znaczący udział w zanieczyszczeniu powietrza - mówi Doktor Michał Wilczyński. - Jeśli raport NIK mówi, że Polska zajmuje przedostatnie miejsce w Europie pod względem czystości powietrza, 40 tysięcy ludzi rocznie umiera przedwcześnie z powodu silnego zanieczyszczenia powietrza, to trzeba się zastanowić nad budową kopalni.

W przyszłym roku młodzi ludzie z powiatu tureckiego nie znajdą już zatrudnienia w sektorze energetycznym. Działające tam Kopalnia Węgla Brunatnego i elektrownia z końcem tego roku mają przestać działać. Mieszkańcy Turku mówią o tym, że jak w styczniu przestanie działać elektrownia, kopalnia się zwinie, to będzie im bardzo ciężko.

- Wszyscy nad tym ubolewamy. Mieliśmy tanie ogrzewanie. Będziemy mieli wyższe opłaty. Chyba nas wszystkich wykończą tymi cenami za energię - twierdzą mieszkańcy Turku.

- Powstanie odkrywki węgla brunatnego na terenie powiatów gostyńskiego i rawickiego oznaczałoby konieczność wysiedlenia 17 tysięcy ludzi, a 13 miejscowości przestałoby istnieć - dodaje Robert Marcinkowski starosta gostyński. - Od kilkudziesięciu lat wiemy, że te złoża są na naszym terenie, ale bardziej chodzi nam o przekonaniu, czy opłaca się je eksploatować. Według nas ta odkrywka nie może być eksploatowana. Jesteśmy zdeterminowani, aby bronić naszej ziemi i zrobimy wszystko, aby tak właśnie się stało.

Arkadiusz Michalski, emerytowany górnik zajmujący się ochroną środowiska twierdzi, że rekultywacja terenów pokopalnianych jest możliwa.

- Kopalnia rozpoczynała swą działalność już w obecnych granicach administracyjnych miasta Konina. Nikt z młodych mieszkańców nie pozna, że tam kiedyś były tereny działalności odkrywkowej. Rekultywacja polega na przywróceniu tych terenów do ponownego użytkowania. Oczywiście wymaga poniesienia ogromnych kosztów, gdyż to są prace ziemne. W ciągu 5 lat od zakończenia działalności odkrywkowej, kopalnia powinna zakończyć rekultywację - argumentuje Arkadiusz Michalski.

Profesor Jan Popczyk zajmujący się energetyką przekonuje, że możliwy jest rozwój bez odkrywek węgla brunatnego.

- Jeżeli Wielkopolska ma rolnictwo na najwyższym poziomie, róbmy wszystko, aby tutaj nie naruszyć fundamentów tego rolnictwa, np. stosunków wodnych, ale też róbmy wszystko, aby zdywersyfikować działalność rolników, by zmodernizować obszary wiejskie, gdyż mają potężny potencjał - mówi Jan Popczyk.

Czy Wielkopolska powinna maksymalnie wykorzystać złoża węgla brunatnego i postawić na nowe odkrywki? Czy też jak najszybciej przestawić się na inne źródła energii? Racje są podzielone. Zapraszamy do rozmowy dziś po godz. 12  w audycji "W środku dnia". Prosimy dzwonić na numer 61 8 654 654 i komentować na portalu radiopoznan.fm

http://radiopoznan.fm/n/C9WLTf
KOMENTARZE 4
Leszek 10.10.2017 godz. 23:24
A nikt nie wspomina o tym, że węgiel brunatny jest najmniej wydatny energetycznie a jego produkty jego spalania znacznie bardziej szkodliwe. niż np. w wypadku węgla kamiennego? Polska na węglu leży i dobrze ale po co zaraz brać się za najgorszy gatunek.
Andrzej 10.10.2017 godz. 12:45
Jak można niszczyć tak rozwinięty rolniczo i gospodarczo region? Niech szukają złóż na terenach gdzie pola leżą odłogiem!
@28cali 10.10.2017 godz. 12:38
W Polsce mamy duże źródła wód geotermalnych. Powinniśmy inwestować w tym kierunku. Co do górników? Powinni się przekwalifikować.
@28cali 10.10.2017 godz. 12:08
Jak najszybciej Polska musi przestawić się na odnawialne źródła energii. Kopalnie odkrywkowe to prehistoria niszcząca przyrodę.