Wczoraj zamiar przeprowadzenia referendów zapowiadały marionetkowe władze z tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych. Dziś, rekrutujące się z miejscowych kolaborantów, a wyznaczone przez Rosjan władze w Chersoniu na południu Ukrainy, również ogłosiły, że w najbliższym czasie zorganizują takie głosowanie.
W ocenie szefa biura ukraińskiego prezydenta Andrija Jermaka Rosjanie naiwnie szantażują referendami. Jak dodał, takie próby manipulacji wynikają ze strachu przed porażką.
Również amerykański Instytut Badań nad Wojną ocenia, że zapowiedzi aneksji ukraińskich obwodów związane są z ukraińską kontrofensywą. Mimo prowadzonych ataków Rosjanom nie udało się zdobyć całości obwodu donieckiego, ale też ługańskiego. W ostatnim czasie Ukraińcy wyzwolili niemal cały obwód charkowski, odnoszą też pewne sukcesy na prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego.