Marek Rezler i Jacek Butlewski rozmawiają o renomowanych poznańskich szkołach. Cykl zaczynamy od Marynki, I LO i II LO.
JB: Obecna lokalizacja Marynki nie jest pierwotną, do tego kiedyś było to gimnazjum, choć teraz jest liceum...
MR: Gimnazjum św. Marii Magdaleny, a teraz liceum, to bezwzględnie najstarsza szkoła średnia w Poznaniu. Przebogate tradycje i niemałe emocje. Wiadomo, że Marynka powstała w 1303 roku przy kolegiacie św. Marii Magdaleny.
JB: Czy wiemy gdzie jest historyczna siedziba szkoły?
MR: Pierwszego historycznie miejsca nie znamy. Natomiast w 1573 roku szkoła została przejęta przez jezuitów, została na nowo otwarta 25go czerwca 1573 roku i wtedy już siedzibą był budynek przy ul. Gołębiej – dzisiejsza Szkoła Baletowa – aż do 1858 roku. W 1773 szkoła została przejęta przez Komisję Edukacji Narodowej i jako szkoła wydziałowa została połączona z Akademią Lubrańskiego. W 1834 roku przy ul. Strzeleckiej powstało Gimnazjum Fryderyka Wilhelma...
JB: Mamy całą plejadę ludzi, którzy chodzili do tej szkoły, bohaterowie pracy organicznej, prezydenci Poznania z okresu międzywojennego – w ich biogramach pojawia się Gimnazjum św. Marii Magdaleny...
MR: Nawet kiedyś z ciekawości robiłem sobie notatkę...
JB: Na całą stronicę jak widzę...
MR: Hipolit Cegielski, Stanisław Staszic, Karol Marcinkowski, Gustaw Potworowski itd. itd. Można powiedzieć, że kto coś osiągnął w 19tym i na początku 20go wieku w Poznaniu – przeszedł przez Gimnazjum Marii Magdaleny. Ale szkoła przeżywała okresy wstrząsów. Np. w PRLu trzeba było coś z nią zrobić, bo styl i charakter nauczania nie pasował do socjalistycznej linii. W 1947 roku wykorzystano zbrodnię popełnioną w sąsiednich ruinach. Dwaj uczniowie, harcerze, zamordowali kolegę, który zanadto zaangażował się po stronie nowej władzy i pod tym pretekstem szkoła została zamknięta. W to miejsce wprowadzono Gimnazjum im. Dąbrówki. Szkoła wróciła do pierwotnej nazwy dopiero 1go września 1990 roku. Od tego czasu mas się dobrze i jest chyba najbardziej renomowanym liceum w Poznaniu.
JB: Pójdźmy teraz tropem topograficzno-architektonicznym... Gmach Marynki przy Placu Bernardyńskim jest zabytkowym, historycznym budynkiem. Podobnie jak I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Bukowskiej... Budynek z charakterystyczną wieżyczką i dachem przydymionym patyną czasu...
MR: Budynek ten nosił imię żony cesarza Wilhelma Augusty Wiktorii – wtedy było w nim męskie gimnazjum. 1go maja 1919 roku w wolnej Rzeczpospolitej zostało otwarte jako polskie. Kłopoty zaczęły się wraz z wybuchem II Wojny Światowej – w budynku umieszczono bowiem szpital wojskowy. Nie było mowy o zachowaniu dydaktycznego charakteru gmachu. Dopiero 12go lutego 1945 roku nastąpiło odrodzenie szkoły, ale i tak była przenoszona z miejsca na miejsce z uwagi wspomniany wcześniej szpital. Ostatecznie w grudniu 1945 roku szkoła wróciła do swojego budynku. A od 1967 roku zniesiony został podział na szkoły męskie i żeńskie. 14go maja 2005 roku odsłonięto przy wejściu do szkoły pomnik patrona – dr Karola Marcinkowskiego.
JB: Powiedzmy jeszcze o jednej szkole. Mam na myśli II Liceum Ogólnokształcące...
MR:... im. Generałowej Zamoyskiej i Heleny Modrzejewskiej.
JB: Budynek mniej historyczny od poprzednich...
MR: Tak, ale był wielokrotnie przebudowywany. Piękna aula z portretami obu patronek. Początkowo – od 1925 roku – było to żeńskie Państwowe Gimnazjum im. Generałowej Zamoyskiej. Po 1939 gimnazjum niemieckie. Ponowna polska inauguracja szkoły była 12go marca 1945 roku, ale patronka była nie w smak ludowej władzy... Dlatego w 1966 zmieniono ją na Helenę Modrzejewską. W 1993 roku szkoła mogła wrócić do im. Generałowej Zamoyskiej... Uznano jednak, że obie panie to wybitne i zasłużone osobowości i obie będą patronować szkole i wychowankom. I tak jest.
(opr. AC)