Z Poznaniem wiąże się kilka wielkiej rangi wydarzeń, które zapisały się w historii Polski. Są to bez wątpienia: początki polskiej państwowości, pierwsze biskupstwo, powstanie wielkopolskie i Poznański Czerwiec’56. Rangę ogólnopolską a nawet światową ma jeszcze jedno wydarzenie - trochę zapomniany fakt złamania, przez poznańskich matematyków: Różyckiego, Zygalskiego i Rejewskiego, zasad działania niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma.
Powstańcy Wielkopolscy mają w Poznaniu swój pomnik, jest także Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Odwachu. Poznański Czerwiec został upamiętniony monumentalnym pomnikiem „dwóch krzyży”, a kilka lat temu otwarto wreszcie Muzeum Czerwca’56. Miasto podjęło też decyzję o budowie Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa Tumskiego, gdzie za pomocą multimediów będzie można zgłębiać czasy kształtowania się Państwa Polskiego.
Trzej wybitni naukowcy, kryptolodzy „od Enigmy” też mają swój pomnik, który powstał w wielkich bólach, po wielu latach starań, ale wreszcie jest. Nie ma jednak muzeum, ani żadnego innego miejsca, w którym można by się dowiedzieć więcej o pracy kryptologów. O tym, że studiowali na Uniwersytecie Poznańskim, o tym że dokonali niebywałych w skali światowej odkryć w dziedzinie matematyki i kryptologii, o tym, że zaprzęgli maszyny mechaniczne do łamania szyfrów…
Poznański naukowiec, dr Marek Grajek jest konsultantem w zakresie zastosowań kryptologii w obrocie finansowym i na rynkach kapitałowych, a także autorem książki „Enigma-bliżej prawdy”, która zdobyła tytuł „Książki Historycznej Roku 2008”. To dr Grajek był jednym z inicjatorów budowy przed Zamkiem pomnika poznańskich kryptologów. Zapytaliśmy go co sądzi o pomyśle utworzenia w Poznaniu „Muzeum Enigmy”. Dlaczego, jego zdaniem, pomnik to za mało? Co mielibyśmy pokazywać w muzeum? Marek Grajek gorąco popiera pomysł. Mało tego. Podpowiada także, gdzie takie muzeum powinno powstać - w Zamku lub budynku Collegium Historicum. Dlaczego? Bo te miejsca ściśle wiążą się z pracami genialnych matematyków z Poznania.
Gdyby Muzeum Enigmy powstało, to mogłoby stać się jedną z filii Muzeum Walk Niepodległościowych. Zapytaliśmy co o pomyśle Radia Merkury, sądzi Lech Dymarski, dyrektor muzeum. Okazuje się, że chociaż muzeum Enigmy jeszcze nie istnieje, to dyrektor Dymarski ma pomysł na sprowadzenie do Polski ciekawych eksponatów dotyczących maszyn szyfrujących!
Dobra wola i pomysł to jedno, ale na stworzenie muzeum potrzeba pieniędzy. Niezbyt dużych w porównaniu z kosztami budowy stadionu, drogi czy mostu, ale jednak wymiernych. By muzeum powstało i mogło działać, potrzeba współpracy samorządów: miasta i województwa. Czy to jest możliwe? Marszałek województwa Marek Woźniak zapewnia, że tak. Powiedział też, że w tej sprawie prowadzono już rozmowy!
Najwięcej do powiedzenia w sprawie miałyby jednak władze miasta. To miasto musiałoby wskazać lokalizację, przygotować projekt. Co władze Poznania sądzą o pomyśle utworzenia muzeum? Zapytaliśmy o to, odpowiedzialnego za kulturę i zabytki wiceprezydenta Sławomira Hinca.
Radio Merkury włączy się swoimi pomysłami w projekt stworzenia muzeum. Jedną z naszych propozycji jest zorganizowanie wyprawy poszukiwawczo-archeologicznej na Ukrainę. W okolicach miejscowości Łuck, która przed wojną leżała na terytorium Polski, 12 września 1939 zakopano 40 polskich kopii Enigmy, kilka bomb dekryptażowych Rejewskiego, 15 polskich maszyn szyfrujących Lacida i inne tajemnice polskiego radiowywiadu. Można by pokusić się o ich odszukanie i wydobycie, a efekt promocyjny takiej, uwieńczonej sukcesem akcji poszukiwawczej, potwierdziłby, że "Poznań know how... "
Radio Merkury apeluje do władz miasta i województwa by już w budżetach na 2011 r. znalazły się pieniądze na projekt i prace koncepcyjne nad muzeum kryptologów. W 2012 roku można by już wypożyczać lub kupować eksponaty. Gdyby działania prowadzone były szybko, to jeszcze przed Euro 2012 roku moglibyśmy mieć w Poznaniu ciekawą placówkę muzealną!
Miasto i region oczekują, że na Mistrzostwa Europy przyjadą do nas tysiące kibiców z innych krajów. Powinniśmy mieć dla nich coś, co zapamiętają, zabiorą ze sobą. Fakt, że w Poznaniu złamano „Enigmę” byłby dla nich i dla nas cennym prezentem.