NA ANTENIE: Rock pod flagą południa
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Lisy w medialnym kurniku

Publikacja: 03.03.2020 g.09:53  Aktualizacja: 03.03.2020 g.09:54
Poznań
„Piejo kury piejo, ni majo koguta” - analizował wydarzenia w kurniku autor ludowej piosenki, która już prawie przed ćwierćwieczem zachwyciła znakomitego polskiego muzyka, Grzegorza Ciechowskiego.
drób kury - pixabay
Fot. pixabay

Aktualna sytuacja na polityczno-medialnych salonach, przynajmniej częściowo, przypomina opisywane przez artystów zwyczaje panujące wśród drobiu. Gdy zawodowi politycy, analitycy, komentatorzy nie radzą sobie z zaszczepianiem wśród ludu odpowiednich politycznych „narracji”, do akcji muszą wkroczyć propagandyści całkowicie „apolityczni”.

W efekcie ograniczenia wyłudzeń podatku VAT, w budżecie państwa znalazły się dodatkowe pieniądze , które mogą trafić do kieszeni emerytów. Perspektywa wypłaty tzw. trzynastej emerytury nie wywołała entuzjazmu medialnych autorytetów. Trudno jest im jednak mówić o tym otwarcie. No bo, jak wytłumaczyć Polakom, że dokarmianie mafii było lepsze od wspierania emerytów albo wielodzietnych rodzin? Gdy logiczne argumenty są za słabe, trzeba postawić na emocje…

Aktorzy, piosenkarze, sportowcy, sędziowie i adwokaci od wielu miesięcy przekonują nas, że najważniejsze dla wszystkich Polaków powinny być prawa dzików, karpi, korników, gwałconych krów, grillowanych świń, czy przebywających w dusznych celach przestępców. Jednak nasi rodacy wciąż nie dają się przekonać najpiękniejszym nawet celebrytkom. Najwyraźniej cieszą się z „trzynastej emerytury”, podobnie jak z „500+”.

Z pomocą nieskutecznym intelektualnym elitom znów pospieszył - popularny wśród internetowych graczy - portal kurnik.pl. Tym razem, zamiast wcześniejszych haseł znieważających prezydenta Andrzeja Dudę (Andrzej Duda kłamca i krzywoprzysiężca”, „Andrzej Duda – krętacz i kłamca”, "Duda zdrajca, wyprowadza Polskę z Unii”) właściciele apolitycznego portalu postanowili witać graczy hasłem o zupełnie innej tematyce.

„TVP PIERZE MÓZGI EMERYTOM” – ogłasza kurnik.pl.

Jednym hasłem udało się skrytykować zarówno „pralkę” TVP, jak i seniorów, czyli osobników najbardziej opornych wobec narracji postępowych mediów. Trzeba to docenić, tym bardziej, że nowe hasło jest krótkie. A przynajmniej krótsze niż tytuły atakujących TVP artykułów w Gazecie Wyborczej…

„Są miliardy dla TVP. Nie ma zgody na kilka milionów na uratowanie dzieci z białaczką” - zaalarmowała „najbardziej opiniotwórcza gazeta w Polsce”. Zręczne zestawienie kosztów działania publicznej telewizji z umierającymi dziećmi musiało zrobić na czytelnikach GW duże wrażenie. Wystarczyłoby przecież, aby znakomicie zarabiający dziennikarze telewizyjni zrezygnowali z części swoich wynagrodzeń, a dzieci byłyby uratowane! Być może tak właśnie było przed laty. Być może inni, lepsi, bardziej postępowi dziennikarze TVP, pracujący tam w czasach rządów Platformy Obywatelskiej, byli mniej pazerni. Być może i sam zarząd telewizji publicznej z tamtych lat starał się nie szastać pieniędzmi… Pewnie do dziś nie byłoby żadnych wątpliwości co do oszczędności i skromności dziennikarzy z tamtych lat, gdyby nie zaskakujące doniesienia „Superexpresu”. Gazeta wyliczyła, że firma Tomasza Lisa "Deadline Productions" w latach 2008-2016 wystawiła TVP faktury na ponad 21 mln zł za produkcję programu "Tomasz Lis na żywo". Z nieznanych światu powodów, wśród postępowych dziennikarzy informacje tego typu z reguły nie wywołują nawet śladowego oburzenia.

http://radiopoznan.fm/n/JGUMdn
KOMENTARZE 0