NA ANTENIE: Transmisja I połowy meczu Ruch Chorzów - Lech Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

J. Tomczak: uchwała Sejmu w sprawie mediów publicznych nie ma mocy prawnej. Jest to akt woli parlamentu

Publikacja: 20.12.2023 g.10:16  Aktualizacja: 20.12.2023 g.15:44
Poznań
Uchwała Sejmu w sprawie mediów publicznych nie ma mocy prawnej. Jest to akt woli parlamentu. Tak mówił na naszej antenie poznański poseł PSL Jacek Tomczak, od dziś wiceminister rozwoju i technologii.
trzecia droga jacek tomczak - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Na pytanie, czy powinien się zebrać medialny okrągły stół z udziałem polityków wszystkich opcji, gość porannej rozmowy nie odpowiedział wprost.

Jeżeli mają być publiczne media, to musi szeroki wachlarz opinii społecznych i politycznych musi się tam znaleźć. Kiedyś takie porozumienie w mediach publicznych funkcjonowało całymi latami i faktycznie dbano o to, żeby różne strony sceny politycznej miały tam swoich przedstawicieli, ale też przede wszystkim miały możliwość argumentacji, zabrania głosu i przedstawienia stanowisk. Szczerze uważam, że to jest dobry kierunek i w tym kierunku powinniśmy pójść, by przywrócić misję publiczną w mediach

- mówi Tomczak. 

Odnosząc się do sytuacji w TVP gość porannej rozmowy powiedział, że "powinni tam zasiąść profesjonaliści i niezależni dziennikarze, którzy będą dbali o jakość obiektywnej informacji bez tępej propagandy politycznej, jaka do tej pory miała miejsce".

Poniżej cała rozmowa:

Cezary Kościelniak: Dziś naszym gościem jest poseł Jacek Tomczak. Pan poseł został wczoraj powołany na sekretarza w resorcie rozwoju i technologii, serdecznie gratuluję.

Jacek Tomczak: Dziękuję bardzo.

Jest pan pierwszym zastępcą ministra Krzysztofa Hetmana. Jakie obowiązki pan przejmie, jakie tematy są najpilniejsze w pańskiej pracy?

Będę odpowiedzialny za zakres związany z inwestycjami zagranicznymi, a także związany z deregulacją polskiej gospodarki.

Czyli Agencja Przedsiębiorczości będzie panu podlegać?

Tak, Polska Agencja Inwestycji i Handlu i instytucje, które promują zagraniczne inwestycje, wspierają ściąganie inwestorów do Polski, do Wielkopolski. Tam, gdzie będą się teraz otwierały nowe inwestycje zagraniczne, tam zarówno nasze przedstawicielstwa na świecie będą bardzo aktywne, jak i będziemy aktywni we wspieraniu inwestorów, inwestycji, które będziemy ściągać do Polski.

Chciałbym zapytać o sprawy poznańskie, jako że posłowie mają na to wpływ, posłowie, którzy są ministrami mają na to jeszcze większy wpływ - kluczowa inwestycja w Wielkopolsce to dokończenie drogi szybkiego ruchu S11. Czy jest szansa na przyspieszenie tej inwestycji? Przypomnę tylko, że ona się toczy, można powiedzieć, kilka dekad.

No rzeczywiście jest inwestycja bardzo potrzebna, ale niełatwa, skomplikowana technicznie i projektowo, natomiast jest bardzo potrzebna, na którą czekają poznaniacy i mogę powiedzieć tyle, że właśnie trwa kształtowanie budżetu w bardzo szybkim tempie, ponieważ niestety straciliśmy dwa miesiące, w czasie których można było dawno wiele spraw istotnych dla państwa ogarnąć i wiele reform rozpocząć, także budżety już wywołać, także budżet na drogi w naszym budżecie. W każdym razie mogę powiedzieć, że te środki na inwestycje drogowe będą znacznie zwiększone. Nie znamy jeszcze ostatecznego kształtu budżetu, bo będziemy nad nim głosować, później to będzie robił Senat, natomiast pieniądze na drogi będą większe, więc będziemy oczywiście walczyć o to, żeby S11 wśród tych priorytetów się tam znalazło.

Bardzo optymistycznie myślący o tej drodze mówili o 2029 roku - myśli pan, że ten termin mógłby być może nawet i przyspieszony?

Powiem tak: poddamy analizie wiele działań poprzedniego rządu i audytowi. Zweryfikujemy także dokładnie to, co zostało zrobione, jakie prace są przygotowane, bo jak wiemy dobrze - prace projektowe, wykupy gruntów pod taką drogę, nawet pod odcinek to średnio półtora, nawet do dwóch lat, więc jeżeli te rzeczy zostały zrobione, czyli mamy już wykupy gruntów, mamy już projekty, to prace pójdą szybciej, ale jeżeli jesteśmy na takim etapie - z tego, co ja wiem, na niektórych odcinkach cały czas rozpoczynają się prace projektowe i wykupy, więc szansa na jakieś radykalne przyspieszenie będzie ograniczona. Będziemy oczywiście robili co w naszej mocy, natomiast tak duże i skomplikowane inwestycje to nie są rzeczy, które można przyspieszyć, jeżeli do tej pory nie została ogarnięta robota niezbędna do tego, żeby zaprojektować i wykupić grunty.

Przejdźmy do spraw politycznych. Wczoraj Sejm przyjął uchwałę dotyczącą mediów publicznych. Prawnicy mówią, że ta uchwała nie ma mocy prawnej. Zresztą sam marszałek Szymon Hołownia stwierdził, że to jest raczej taka opinia niż akt prawny. Co dalej z mediami, jakie plany ma rządząca koalicja na dalszy krok w kwestii mediów?

Tutaj kompetentny minister by się najlepiej wypowiedział. Oczywiście uchwała nie ma mocy prawnej. Jest to akt woli parlamentu. Natomiast nie rodzi skutków prawnych wprost. Właściwy minister powinien się wypowiedzieć. Sytuacja jak gdyby nie jest taka łatwa. Dwa - jak wiemy na media publiczne w poprzednim projekcie budżetu nie było środków pozostawionych przez poprzedni rząd, więc tak jakby Mateusz Morawiecki zakładał, że one znikną. Natomiast niewątpliwie jest tak, że wymagają one zmian. Po pierwsze, muszą być naprawdę publiczne, a nie mediami jednej formacji.

A ten pomysł polityczny, który się pojawił, by zrobić taki medialny okrągły stół, by politycy wszystkich opcji usiedli i może na nowo te sprawy poukładali. Jak pan się do tego odnosi?

Ja uważam, że jeżeli mają być publiczne media, to musi szeroki wachlarz opinii społecznych i politycznych musi się tam znaleźć. Kiedyś takie porozumienie w mediach publicznych funkcjonowało całymi latami i faktycznie dbano o to, żeby różne strony sceny politycznej miały tam swoich przedstawicieli, ale też przede wszystkim miały możliwość argumentacji, zabrania głosu i przedstawienia stanowisk. Szczerze uważam, że to jest dobry kierunek i w tym kierunku powinniśmy pójść, by przywrócić misję publiczną w mediach.

A protest polityków PiS w TVP, te dyżury, które są zaplanowane, jak pan to skomentuje?

Myślę, że generalnie sytuacja tam była nienormalna, patologiczna, więc im mniej polityków i wpływów politycznych tym lepiej. Tam powinni zasiąść profesjonaliści i niezależni dziennikarze, którzy będą dbali o jakość obiektywnej informacji bez takiej tępej propagandy politycznej, jaka miała miejsce.

Panie pośle, wróćmy jeszcze do kwestii koalicyjnych. Wydaje się, że rząd się powoli domyka. W resorcie, w którym pan obejmuje funkcję sekretarza stanu, tam chyba jeszcze dojdzie dwóch wiceministrów czy jedna osoba?

Tak, dwóch.

I te wszystkie ministerstwa wyglądają jako ministerstwa w pełni koalicyjne, to znaczy, że jeżeli szefem resortu jest ktoś z KO, to doposażony zostaje sekretarz stanu albo z Lewicy albo z Trzeciej Drogi. Czy ta machina jest, że tak powiem, naoliwiona czy jesteście pewni sprawczości tej machiny personalnej?

Wszystkie uzgodnienia są dokonane. Jak pan wie, ministrowie są poddawani kontroli, sprawdzeniu, trochę to zawsze trwa. Niektórzy muszą pozamykać jakieś swoje działalności, więc nie można wszystkich powołać od razu, ale sukcesywnie co kilka dni pan premier powołuje nowych ministrów. W każdym resorcie są przedstawiciele i Lewicy i Szymona Hołowni - Trzeciej Drogi, PO i PSL, więc sukcesywnie nowi sekretarze stanu, wiceministrowie są powoływani.

To kiedy będzie start tego licznika, od kiedy opinia publiczna będzie się mogła przyglądać, że już sprawnie działacie, także was oceniać? Kiedy będzie ten rzeczywisty start rządu, kiedy zamknie się lista?

Proszę pamiętać, że pierwsi ministrowie zostali powołani mniej niż tydzień temu, a sekretarzy tacy, jak ja, są pierwszy dzień w pracy, więc powiem tak: wchodzimy troszeczkę w strukturę rządu, którą nie my przygotowaliśmy, strukturę poprzedniego rządu, która jest oczywiście do zmiany.

Do zmiany? Czyli będzie jakaś nowa ustawa o działach?

Tak, ale to jest dłuższy czas, ponieważ na razie we wszystkich ministerstwach są gaszone pożary. Trzeba szybko uchwalić budżet i przeprowadzić przez parlament. Jest masa rzeczy, na które brakuje czasu z powodu tego, że przez dwa miesiące mieliśmy do czynienia z jakimś przedstawieniem teatralnym w Polsce, z próbą stworzenia rządu, który nie miał większości w Sejmie i tego czasu dziś brakuje po prostu. My nadrabiamy czas, więc pracujemy bardzo intensywnie i staramy się jak najwięcej spraw do końca roku załatwić. Myślę, że po Nowym Roku będzie nowa ustawa o działach, więc struktura rządu się może jeszcze zmienić.

Więc zapytam Jacek Tomczak zostanie w miejscu, w którym jest teraz, czy też będzie pan w innym resorcie?

Nie, te miejsca, które dziś zajmują sekretarze stanu, to są kompetencyjnie miejsca, które będą piastować. Jest kwestia po prostu takich decyzji typu - np. ministerstwo infrastruktury zostało w wyniku różnych łupów poprzedniej koalicji rządzącej podzielone chyba na sześć różnych ministerstw, więc tak to nie może działać, że kompetencyjnie jednostki, które były kiedyś w jednym ministerstwie, są teraz w sześciu innych.

Ostatnia sprawa. Chciałem pana zapytać o deklaracje Jacka Jaśkowiaka o starcie w wyborach na prezydenta miasta Poznania, czy również pańska partia poprze pana prezydenta czy wystawi kogoś innego? Dodam, że pan kiedyś startował na to stanowisko. Może pan miałby ochotę powalczyć również o fotel prezydenta miasta Poznania?

Dziś rzeczywiście otwiera się już ta dyskusja i pewnie te decyzje przed nami, ale to będziemy podejmować na początku stycznia, na początku roku. Co do strategii pewnie jeszcze za wcześnie mówić jasno, natomiast chcemy dobrze przekazać tę sprawę na początku roku.

I będziemy pewnie z panem posłem o tym rozmawiać. Dziś pana pierwszy dzień w pracy w resorcie, jak rozumiem?

Tak, dziś pracę zaczynam od wywiadu z panem redaktorem. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i wszystkiego dobrego na święta.

http://radiopoznan.fm/n/a3W1b1
KOMENTARZE 0