NA ANTENIE: Popołudnie z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Festiwal Sztuki Ludowej - finał

Publikacja: 24.08.2013 g.08:04  Aktualizacja: 24.08.2013 g.08:48
Poznań
Poznański Festiwal Sztuki Ludowej bez warsztatów i prezentacji rękodzieła. W tym roku zabrakło pieniędzy na pokaz sztuki okołoludowej, ale Wielkopolanie zobaczą na scenie folklor z różnych zakątków Europy.
festiwal_sztuki_ludowej_poligrodzianie - Poligrodzianie
/ Fot. (Poligrodzianie)

Ze względu na ograniczony budżet, Towarzystwu Poligrodzianie udało się zaprosić tylko sześć grup folklorystycznych. Nie odbędą się warsztaty ze śpiewu białego, w których w zeszłym roku uczestniczyło ponad 50 poznaniaków. - W tym roku będą tylko dwie jam sessions, bez prowadzących, którzy wymagają honorariów - mówi Marzena Biegała-Howorska z Politechniki Poznańskiej, przy której działa zespół Poligrodzianie.

Rektor uczelni prof. Tomasz Łodygowski przyznaje, że środki z regionu czy miasta na kultywowanie tradycji ludowej są niewielkie. - W Poznaniu ciężar utrzymania tych zespołów przejęły na siebie uczelnie wyższe - mówi.

W sobotę o godz. 17 finałowy koncert na Starym Rynku w Poznaniu.

Wielkopolanie mogą podziwiać w tym roku sześć zespołów pokazujących kulturę ludową z najróżniejszych zakątków Europy. Jest folklor z południa w wykonaniu zespołu z Grecji, są żywiołowe tańce grupy z bliskiej nam Słowacji. Wieczorem na scenie swoją kulturę ludową zaprezentują także zespoły z Mołdawii, Bośni i Hercegowiny, Łotwy, Włoch oraz grupa Małych Poligrodzian.

Festiwal Sztuki Ludowej zakończą niedzielne występy w Lusowie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 2
mAndElon 27.08.2013 godz. 11:38
Fajnie grało i śpiewało:) Na pewno festiwal pozostawia lepsze wrażenie niż oglądanie folkloru w "wykonaniu" podstarzałych emerytek i dziadków z koła wiejskiego, skrzeczących i przytupujących na jedną nóżkę. Gdyby folklor był obrazowany w taki sposób, na pewno cieszyłby się dużo większą popularnością. Sam nie jestem fanem ale przechadzając się na rynku w Poznaniu poświęciłem występom trochę czasu i nie żałuję.
Juliee 25.08.2013 godz. 16:23
Czy tak trudno organizatorom było wydzielić kawałek miejsca, w którym Ci jakże świetni tancerze mogliby się do tego tańca przygotować (chodzi mi tu przede wszystkim o przebranie stroju).?? Postawienie namiotu, bądź chociaż odgrodzenie taśmą miejsca, które należałoby tylko do tancerzy naprawdę nie wymagało wielkiego nakładu finasowego. Widok przebierających się tancerzy na ulicy, pomiędzy spacerującymi ludźmi, bądż kobiet przebierających się w przedsionku banku naprawdę woła o lepszą organizację. Wszyscy wykonawcy zasłużili na to, by mieć choćby troszkę "imtymności" i możliwości pozostawienia rzeczy bez obaway, że po zejsciu ze sceny tych rzeczy nie zastaną.