Dostał dwa wyróżnienia i nominacje do nagród głównych w dwóch kategoriach.
Marka Lapisa doceniono między innymi za zdjęcie "Victory", zrobione w Berlinie podczas pierwszomajowych manifestacji. Doszło wtedy do starć między ugrupowaniami prawicowymi i lewicowymi. Interweniowała policja.
- Przebiegłem przez trzy kordony policji. Zobaczyłem chłopaka skutego kajdankami. Ręce, które miał skrępowane ustawił w kształcie litery "V", czyli victoria. Zrobiłem zdjęcie, dwie, trzy klatki. Chwycił mnie policjant za ubranie i wyprowadzili mnie na czworakach - autor relacjonuje okoliczności wykonania fotografii.
Oprócz tego zdjęcia jury Black and White Spider Awards przyznało Lapisowi wyróżnienie za zdjęcie "Pięć Zmysłów. Pauza", a "Underwater" i "Sunrise Festiwal" nominowano do nagrody głównej.
Marek Lapis urodził się w 1968 roku w Kłecku koło Gniezna. Obecnie mieszka w Kozichgłowach pod Poznaniem. Jest doświadczonym fotografem i fotoreporterem w zawodzie pracuje od ponad 25 lat.
W Los Angeles swoje prace pokazywał też inny polski fotografik, Tomasz Gudzowaty. A za najlepszy czarno-biały obraz prasowy w 2015 roku uznano zdjęcie wystraszonej dziewczynki z Tanzanii, autorstwa Francuza Aernout Overbeeke.
Tomasz Sosnowski/int