Rolnicy: ptaki wydziobują nam ziarno. Rząd: nie obwiniajcie żurawi
Poseł PiS chce, by rząd płacił za straty powodowane przez chronione żurawie. Główny konserwator przyrody odpowiada, że to wcale nie muszą być one.
Włoska firma zapłaci majątek za opóźnienia przy budowie drogi S5.Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nałożyła karę umowną w wysokości 20 mln złotych na firmę Toto Costruzioni Generali za opóźnienia na odcinku Poznań-Wronczyn.
Włoska spółka miała zakończyć budowę już w ubiegłym roku. Przed Sylwestrem udostępniła kierowcom tylko jedną nitkę trasy.
Jest to kara za niedotrzymanie przez Toto kontraktowych terminów - precyzuje rzecznik prasowy centrali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Jan Krynicki. - Obecnie kontrakt jest realizowany w taki sposób, aby w pierwszej kolejności swoje należności otrzymywali polscy podwykonawcy. Jeżeli GDDKiA ma informacje, że włoska firma nie będzie w stanie bezpośrednio i szybko im zapłacić, to wtedy podpisuje porozumienie o płatnościach zamiennych. Dzięki temu od razu i bezpośrednio płaci podwykonawcom i nie czeka na wystąpienie braków w płatnościach.
Włoska spółka deklaruje, że fragment S5 Poznań-Wronczyn w całości będzie gotowy do końca czerwca tego roku. Wysokość ostatecznej kary dla Toto zostanie naliczona dopiero po zakończeniu inwestycji.
Poseł PiS chce, by rząd płacił za straty powodowane przez chronione żurawie. Główny konserwator przyrody odpowiada, że to wcale nie muszą być one.
Szpital w Gnieźnie koniecznie potrzebuje laboratorium, ale nie ma własnego, więc korzysta z usług sanepidu. Umowa wkrótce się kończy.
Pierwszy fragment filmu znanego reżysera o Dominikankach i wychowankach z Domu dla Chłopaków w ciągu jednego dnia miał ponad 380 tysięcy odsłon.