Przyznanie dofinansowania ogłosił dziś przebywający w Poznaniu minister finansów Paweł Szałamacha. Chodzi o ponad 26 milionów złotych. - To dobry przykład współpracy rządu z samorządem terytorialnym. My robimy swoje, oczekujemy, że miasto też będzie robiło swoją część pracy, czyli efektywnie zarządzało inwestycjami drogowymi - powiedział Szałamacha.
Budowa nowej estakady kosztuje ponad 160 milionów złotych. Rządowe pieniądze spowodują, że miasto na te inwestycję wyda mniej pieniędzy niż planowano. - W znacznym stopniu pomogą w realizacji zadania. To największe dofinansowanie, które z tej puli udało nam się uzyskać. Co roku wnioskujemy o środki na finansowanie naszych inwestycji. Z tych środków była finansowana przebudowa węzła Antoninek czy budowa przejazdu pod torami kolejowymi w rejonie ul. Czechosłowackiej - mówi Jan Gosiewski z Urzędu Miasta Poznania.
Budowa pierwszego z wiaduktów zakończy się w drugiej połowie tego roku. Później rozebrana zostanie nitka wyjazdowa z Poznania i zbudowana zupełnie nowa estakada. Rząd na wszystkie inwestycje w kraju wydał ponad 300 milionów złotych. Poznańska Estakada Katowicka dostała najwięcej z tych środków.
Adam Michalkiewicz/jc/szym