Chemikalia zalegają w magazynach od kilku lat. Prywatny przedsiębiorca, który składował te odpady, zniknął. Rozwiązaniem problemu musi zająć się miasto.
Samorząd nie dostanie jednak pomocy z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dyrekcja odmówiła wszczęcia postępowania uznając, że składowane chemikalia nie stanowią zagrożenia.
- Miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i czeka na rozstrzygnięcie - mówi Ewa Maciaszek, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Kaliszu.
W wynajętych magazynach przy ul. Wrocławskiej w Kaliszu składowanych jest 3 tysiące ton szkodliwych substancji. Miasto zabezpieczyło w swoim budżecie 3 mln złotych, ale ich wydanie z miejskiej kasy to ostateczność.
Danuta Synkiewicz/szym