W Gębarzewie wyroki odsiaduje 6800 osadzonych. W PRLu było to miejsce internowania działaczy Solidarności.
W stanie wojennym przez Gębarzewo przewinęło się 186 internowanych działaczy głównie wielkopolskiej Solidarności. Jak wspominał Krzysztof Stasiewski, który w dniu internowania miał 21 lat - początek był potworny. - Jak nas podwieźli to stał szpaler ZOMO z ostrą bronią i psami , było ostre światło niczym w obozie koncentracyjnym. Nieogrzewane cele, woda zamarzała w kranach. Duża brutalność funkcjonariuszy - wspomina Stasiewski.
W ostatnich latach zakład przeszedł termomodernizację. Wybudowano m.in halę produkcyjną gdzie więźniowie mogą zarabiać pieniądze mówi dyrektor ppłk Krzysztof Bogdański. Dla zewnętrznego kontrahenta pracuje ok 60 skazanych- oczywiście odpłatnie. Jest też zatrudnienie zewnętrzne dla więźniów, którzy mogą korzystać z wyjść. W zakładzie jest też oddział leczenia uzależnień.