A. Duda: „Pielgrzymka robotników i pracodawców do św. Józefa Kaliskiego to cenna inicjatywa”

Dzisiaj do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, zjechali ludzie pracy z całej Polski. Byli przedstawiciele stoczni, kopalń i hut. Robotnicy podkreślali, że ich patron – św Józef Cieśla, jest dla nich duchową podporą.

List Prezydenta RP Andrzeja Dudy do pielgrzymów odczytał sekretarz stanu w kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera. 

– To niezwykle cenna inicjatywa, która pokazuje, że zamiast tego, co dzieli, można i trzeba szukać tego, co łączy. Konflikt należy zastąpić bliskością. Aby tak się stało, potrzebne są jednak wspólne wartości, wspólna wizja i wspólny cel - podkreślał w liście Prezydent. 

Ogólnopolska Pielgrzymka Robotników do św. Józefa odbyła się po raz 26. Od kilkunastu lat razem z robotnikami modlą się pracodawcy.

W Kaliszu obecny był poseł PiS Jan Mosiński. – To wielka sprawa, że to co rozpoczęliśmy ponad ćwierć wieku temu jest kontynuowane – podkreślał. 

Pierwszą pielgrzymkę zorganizowała kaliska Solidarność 26 lat temu. Wówczas był to rodzaj kontrmanifestacji do pochodów pierwszomajowych. Dziś to znaczące święto robotników, którzy przyjeżdżają z całej Polski, aby wspólnie modlić się o godne warunki pracy. wspomina poseł PiS, wcześniej szef kaliskiej Solidarności Jan Mosiński:

- Człowiek się wzrusza jak pomyśli o początkach, które były bardzo trudne, ale przez te pielgrzymki wiele się dokonało, nie tylko we mnie wewnętrznie, ale myślę, że też w wielu z nas przychodzacych do św. Józefa. To była rozmowa z ludźmi, którzy przyjeżdżali ze swoimi problemami – mówi poseł Mosiński, wcześniej szef kaliskiej Solidarności.

Do Kalisza zjechali przedstawiciele różnych zawodów: górnicy, hutnicy, stoczniowcy, marynarze. Modlili się przed cudownym obrazem św. Rodziny. Kult św. Józefa trwa w Kaliszu od XVII wieku, kiedy to do bazyliki trafił obraz ufundowany przez mieszkańca podkaliskiej wsi jako wotum dziękczynne za uzdrowienie. Papież Franciszek ustanowił kaliską świątynię Narodowym Sanktuarium Św. Józefa.