Minister Antoni Macierewicz podkreślał, że w Polsce nie ma podziału na lewicę i prawicę. - Ten podział przebiega na patriotów i tych, którzy patriotyzm podważają – mówił.
Antoni Macierewicz odniósł się także do sprawy poznańskich radnych, którzy nie dopuścili do tego, żeby jedna z alei prowadzących do bazy lotniczej na Krzesinach, była nazwana imieniem generała Błasika. - To po prostu jest niemożliwe. Coś takiego nie istnieje, bo to jest tak jakby wyrzekać się najwspanialszych synów naszej ojczyzny – przekonywał.
Minister mówił także o sprawie ważności dekomunizacji nazw ulic. Do tej pory ulica 23 Lutego przyjęła imię porucznik, która była pierwszą kobietą zamordowaną w Katyniu. Teraz decyzją radnych – wracamy do poprzedniej nazwy. - Jeżeli ktoś odrzuca dramat śmierci ludzi zamordowanych w taki sposób, jeżeli tę tradycję, to dokonanie i poświęcenie naszych przodków nie jest dla niego ważne, to… już Państwo zdecydujcie czyimi oni są radnymi – podkreślił.
Ponadto stara prawda mówi, że jeżeli ktoś jest dla wielu niewygodnym politykiem, to najlepiej go zdyskredytować i odebrać mu wiarygodność.