Powodem są prace inwestycyjne. Przez ponad dwie godziny wstrzymany był ruch pociągów. Pierwsze składy już ruszyły, ale są poważnie opóźnione.
Pasażerowie jadący w stronę Poznania z Przemyśla, Rawicza czy Leszna muszą się liczyć z opóźnieniami rzędu nawet półtorej godziny. Jak przekonują kolejarze, opóźnienia będą się zmniejszały, ale należy się podziewać 15-20 minutowych spóźnień. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że na odcinku między Bojanowem a Kościanem również trwają prace remontowe i pociągi jadą tam po jednym torze.
AKTUALIZACJA
Po porannej awarii ruch pociągów na dworcu kolejowym w Lesznie wrócił do normy. Powodem był brak napięcia w sieci trakcyjnej. Wyłączenie było spowodowane pracami na torze numer 4. Pierwotnie planowano przywrócić zasilanie o godzinie 4, jednak uniemożliwiła to awaria. Problem zażegnano po ponad dwóch godzinach. Przez tyle czasu był też wstrzymany ruch pociągów. Ostatnie spóźnione pociągi do Leszna dotarły po 10.00.
Obecna sytuacja dla stacji Czempiń - godzina: 08:27! pic.twitter.com/E1TRGF7wFZ
— Poznań-Leszno (@Poznan_Leszno) 29 września 2017