Niektórzy chcieliby się go pozbyć, inni zostawić w obecnej formie. Urząd Miasta nie wyklucza zmian.
Władze nie chcą zdradzać szczegółów, ale zapowiadają, że w przyszłym roku Arsenał czeka modernizacja.
Poznaniacy są podzieleni. Część nie wyobraża sobie Starego Rynku bez Arsenału:
- Jest trochę nowoczesny, ale generalnie przez tyle lat przyzywczaiłam się i nie przeszkadza mi to.
- Widziałem to od małego, chodzę tędy i zawsze tak było, więc może dlatego pasuje mi ten budynek.
Nie brakuje głosów, że budynku trzeba się pozbyć. Sławomir Hinc był zwolennikiem wyburzenia Arsenału, gdy był wiceprezydentem Poznania w latach 2009-2012. Teraz podtrzymuje to stanowisko:
- Rozwiązania możliwe były dwa. Albo doprowadzić do wyburzenia i do dobudowy sukiennic, które jakoś by się wpisywały w charakter renesansowy. Drugi wariant to postawienie bramy, która miałaby charakter renesansowy i przykrywałaby Arsenał.
W ramach planowanej modernizacji Arsenału jego wnętrze zostałoby lepiej dostosowane do potrzeb działającej tam galerii sztuki, ale urząd nie wyklucza, że zmieni się także fasada budynku. Władze chcą przeprowadzić modernizację równocześnie z wymianą nawierzchni na Starym Rynku.
Piotr Jaśkowiak
społeczeństwa ... .
-I powinienem napisać o realizacji konceptualnej
gmachu "Biedronki" ,o której ani mru ,mru !