NA ANTENIE: Popołudnie z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Będzie zakaz korzystania z fajerwerków? Trwa dyskusja

Publikacja: 12.12.2017 g.11:58  Aktualizacja: 12.12.2017 g.12:01
Poznań
Podczas ubiegłorocznego miejskiego Sylwestra urzędnicy zrezygnowali z fajerwerków. Zamiast tego był multimedialny pokaz wyświetlany na budynku przy Placu Wolności.
Fajerwerki na pl. Wolności 2009 - Radio Poznań
/ Fot. (Radio Poznań)

W tym roku fajerwerki jednak będą, a organizatorzy zapowiadają, że takiego pokazu jeszcze w stolicy Wielkopolski nie było.

Rzecznik poznańskiej straży miejskiej Przemysław Piwecki powiedział nam, że formalnego zakazu odpalania petard w mieście nie ma, ale strażnicy mogą to zakwalifikować jako wybryk chuligański lub zakłócanie porządku.

Każda sytuacja jest jednak rozpatrywana indywidualnie. Strzelać zatem można, ale czy powinien być zakaz?

Część polityków z lewej strony sceny politycznej uważa, że pokazów nie powinno być podczas miejskich imprez.  

Co im przeszkadza? Radna i wiceprzewodnicząca rady miasta Katarzyna Kretkowska ze Zjednoczonej Lewicy.

- Same efekty świetle, laserowe czy inne nie są naganne, natomiast prosimy o to, żeby zrezygnować z petard. Są one potwornie wyniszczające dla zdrowia zwierząt. Rocznie przy takich okazjach ginie cała masa ptaków, ryb w akwariach - wyjaśnia Kretkowska.

Wiceprezydent Tomasz Lewandowski z lewicowej Inicjatywy Polskiej mówi o tym, że miasto powinno dawać przykład.

- Uważam, że ten sposób świętowania powinien przejść do lamusa. Samo organizowanie przez miasto takiego wydarzenia jest tworzeniem pewnych wzorców, pewnej mody. Nie jesteśmy jedynymi istotami żyjącymi w przestrzeni miejskiej - twierdzi wiceprezydent.

Radna Joanna Frankiewicz z Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego nie widzi takiego problemu.

- Żyjemy w dużym mieście, które ma ambicje metropolitalne. Wydaje się, że jednak pokazy sztucznych ogni to nie jest coś, co należałoby zlikwidować. Jeśli się pragnie ciszy i spokoju, to człowiek wyprowadza się poza obręb miasta - mówi Frankiewicz.

Zdaniem radnej o zwierzęta przed sylwestrem można zadbać inaczej.

- Ja myślę, że to jest zadanie dla właścicieli. Każdy właściciel powinien zaopiekować się swoim czworonogiem. Wydaje się, że nie można zrzucać tej odpowiedzialności na miasto - dodaje radna.

Radny Michał Grześ z PiS nie wierzy w ograniczenie wystrzeliwania fajerwerków.

- Myślę, że i tak są spore ograniczenia, bo właściwie ogranicza się to tylko do sylwestra. Jest to jakaś tradycja. Nad żywiołem radości z przyjścia nowego roku będzie bardzo trudno zapanować - uważa Grześ.

Radny Tomasz Lipiński uważa, że Lewicy przeszkadzają wybrane imprezy.

- Fajerwerki tak, bo sylwester jest takim dniem w roku, w którym są one jak najbardziej na miejscem. Błędem jest to, że poznaniacy korzystają dwa tygodnie przed i po sylwestrze. Jak jest finał WOŚP to jest światełko do nieba, są fajerwerki i wtedy to lewicowym politykom nie przeszkadza - mówi nasz  rozmówca.

Prezydent Jacek Jaśkowiak przekonuje, że decyzje w sprawie miejskiego sylwestra nie zapadły w jego gabinecie.

- Pewne decyzje to nie są decyzje, które zapadają na poziomie prezydenta czy jego zastępców. To są decyzje, które podejmują jednostki w postaci Estrady Poznańskiej - wyjaśnia prezydent.

Zapraszamy do komentowania na stronie radiopoznan.fm oraz na antenie pod numerem 61 865 46 54.

http://radiopoznan.fm/n/hzTTrK
KOMENTARZE 6
BB 12.12.2017 godz. 22:15
Zawsze uwielbiałam fajerwerki. Czekam na ten największy pokaz w historii Poznania. Raz w roku można. I nie pieprzcie tu o pieniądzach, bo miasto od dawna nie wyglądało tak pięknie, świątecznie. Wreszcie!
@28cali 12.12.2017 godz. 12:39
Największym problemem są gówniarze który strzelają petardami na lewo i prawo. Powinna być impreza zorganizowana, kilkanaście minut i po sprawie.
tak tak 12.12.2017 godz. 12:35
wydawanie wielkiej kasy na fajerwerki, to bzdura, widowisko wątpliwych lotów, szkoda pieniędzy, hałas, cierpią zwierzęta i ludzie...
motorniczy_4160 12.12.2017 godz. 12:33
Jeżeli petard używa się po pijanemu to są wypadki. Jeżeli używa ich się zgodnie z instrukcją jest to zabawa w pełni bezpieczna. Municypalni powinni kontrolować punkty sprzedaży takich produktów aby małolaty nie mogły kupować petard i strzelać na ulicach naszego miasta.
... 12.12.2017 godz. 12:32
Co to za nowomowa "ekoterroryzm". Dobrze że to nie "totalna opozycja". papapappaa
Ania 12.12.2017 godz. 12:21
Jesteśmy egoistami. Pomyślmy o zwierzętach, którym zadajemy cierpienie. A na oddziałach SOR-ów zwiększony ruch - opatrywane są rany, no i po co to komu? Pieniądze się wydaje nadaremnie. Niechby tylko na rynku wystrzelić kilka fajerwerków, ale w terenie absolutnie NIE!!!!