To efekt grudniowego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uprawomocnił się wczoraj. Według sądu działanie strefy w sobotę jest nielegalne. Dziś nie trzeba więc już płacić za postój w centrum co ucieszyło poznaniaków.
Jak mówili kierowcy: - Strefa w weekendy powinna być za darmo, bo to jest w końcu dzień wolny od pracy dla większości, no i ludzie nie powinni płacić za postój w mieście w tym dniu. Jeszcze z tego nie skorzystałam, że dziś jest za darmo, często jeżdżę jako pasażer i jest problem z zaparkowaniem, a poza tym czasem te biletomaty nie działają.
Zarząd Dróg Miejskich zapowiada, że będzie oddawał pieniądze tym, którzy wcześniej płacili za postój w strefie w sobotę. Trzeba będzie przedstawić rachunki, potwierdzenia zapłaty lub kwitki wydawane przez automaty w strefie.
Te samochody parkują dniami i nocami zajmując cenne miejsce (bo płatne ponad 3zł/h) innym. Do tego samochody parkujące z opłatą 10zł/m-c nie przynoszą zysku placówkom handlowym i usługowym zlokalizowanych w centrum miasta.
Nie dziwię się, że przedstawiciel władz Poznania tak narzeka - w końcu to 1,2 mln zł rocznie mniej przychodów. Do tego decyzja dobra dla zwykłych mieszkańców miasta kłóci się z filozofią prezydenta Jaśkowiaka i jego zastępcy Wudarskiego, którzy nienawidzą kierowców.
Tym nie mniej na tym na pewno zyska handel i usługi zlokalizowane w centrum miasta. Sumarycznie - centrum miasta zyska.