NA ANTENIE: Przyjęcie towaru
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Biblioteka przyszłości - jaka?

Publikacja: 26.11.2012 g.11:41  Aktualizacja: 26.11.2012 g.13:06
Poznań
Wypożyczanie książek jest zaledwie jedną z funkcji bibliotek, ale nie jedyną. Nowoczesne biblioteki zamieniają się w miejsca, które umożliwiają dostęp do wielu informacji, nowych technologii, przede wszystkim do wirtualnego świata. Dzieje się to m.in. dzięki Programowi Rozwoju Bibliotek, który jest jednym z projektów Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Jakie będą polskie biblioteki przyszłości?
Biblioteka w Swarzędzu - Biblioteka w Swarzędzu
/ Fot. (Biblioteka w Swarzędzu)

W Polsce funkcjonuje 8500 bibliotek publicznych, z czego 6500 jest w małych miejscowościach.3327 bibliotek działa w Programie Rozwoju Bibliotek. W Wielkopolski w tym programie bierze udział 90 bibliotek. Program Rozwoju Bibliotek jest przewidziany na lata 2009-2014, na ten cel Fundacja Billa i Melindy Gates przekazała 28 milionów dolarów. Czym jest i jakie spełnia zadania Program Rozwoju Bibliotek?

W praktyce oznacza to, że mieszkańcy mniejszych miejscowości (program obejmuje biblioteki publiczne z małych miejscowości) przychodzą do czytelni digitalizować - skanować stare zdjęcia, które chcą zarchiwizować, żeby potem pokazać je wnukowi na komputerze, przychodzą, żeby nauczyć się komunikować przez Skype'a czy napisać ważne pismo w Wordzie, bo w domu nie mają komputera. Ale też mogą w bibliotece zdobyć inne niezbędne we współczesnym świecie umiejętności - jak korzystanie z bankowości internetowej.

Co może zmienić się w życiu osoby, która zacznie korzystać z internetu? Jakie to zapewnia ułatwienia, a na co trzeba uważać? Uczestnicy takich szkoleń, nawet jeśli nie mają w domu komputera z internetem, mogą korzystać ze skomputeryzowanej czytelni. Uczestniczka szkolenia o finansach w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Zagórów - Maria Bartczak - dobyła pierwsze miejsce w Polsce za swoją relację ze szkolenia. Czego jeszcze można się nauczyć decydując się na szkolenie w bibliotece?

Gminna Biblioteka Publiczna imienia Braci Gillerów w Opatówku zdobyła - jako jedna z trzech bibliotek publicznych w Wielkopolsce - pierwsze miejsce w konkursie na najlepszą stronę internetową, która m.in. dba o aktualność, jest atrakcyjna, umożliwia kontakt z czytelnikami i jest przejrzysta. Razem z biblioteką w Opatówku pierwszą nagrodę ex aequo zdobyły Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Jarocinie oraz Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. Heliodora Święcickiego w Śremie.

Jadwiga Miluśka-Stasiak, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej imienia Braci Gillerów w Opatówku, mówi, że niektórzy przychodzą z prośbą o pomoc do biblioteki nawet jeśli mają internet w domu. Starsi korzystają w czytelniach np. ze Skype'a, żeby kontaktować się z wnukami za granicą.

Chęć uzyskania w bibliotece wiedzy ekonomicznej może być wyzwaniem dla pracujących obecnie bibliotekarzy, czy wobec tego biblioteki będą szukały nowej kadry? W jakich szkoleniach biorą udział? Bibliotekarze na początku mieli obawy co do prowadzenia szkoleń ekonomicznych, w końcu wiedza ekonomiczna jest obszerna, a ekonomistów w bibliotekach jest niewielu. Paradoksalnie może się okazać, że lepiej jak za szkolenie z obsługi komputera bierze się bibliotekarz, a nie informatyk. Podobnie jest z zagadnieniami ekonomicznymi. 

Nasz reporterka zapytała osoby 50+ z Zagórowa (to tutaj biblioteka publiczna jako pierwsza w Wielkopolsce przeprowadziła szkolenie z finansów) czy wzięłyby udział w takim szkoleniu? Okazuje się, że ludzie czasami podchodzą do propozycji uczestnictwa w kursach z dystansem. Jakie reakcje były w Zagórowie? Czy łatwo jest namówić uczestników? Co konkretnego znalazło się w czytelni biblioteki w Zagórowie po tym jak objął ją Program Rozwoju Bibliotek?

W bibliotekach po raz pierwszy pojawiają się także wolontariusze i np. pomagają w kursach komputerowych. Czasami kwestie z jakimi przychodzi się do biblioteki potrafią naprawdę zaskoczyć. A co w bibliotekach zaskakuje nas - odwiedzających? Czy są nowoczesne i multimedialne? Czy można wejść między półki i przebierać do woli czy jesteśmy ograniczani do korzystania z katalogów? Zapraszamy do dyskusji na antenie i internecie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 8
cz'ytacz 02.12.2012 godz. 07:59
Książka dla wielu jeszcze nie jest niezbędnikiem potrzebnym do życia.Takie to są czasy w których nastąpił szybki
przechył w stronę wizji-telewizji i tym podobnym środkom przekazu medialnego ,jakimi są media ..., (pomijając dostarczanie wody...).Zasadnicza sprawa nie tkwi w dotacjach ,ale rozpoznaniu sytuacji i kształtowaniu form samoedukowania się poprzez czytelnictwo książek.A to koliduje z inną formą edukacji jaką są powszechnie stosowane kursy,po których zaliczaniu ,kursant a konsument kursu otrzymuje uprawnienia do WYMIERNYCH KORZYŚCI FINANSOWYCH I BYTOWYCH.
Więc obecnie bez zaangażowania prowadzących biblioteki w inicjatywy kulturotwórcze,Gdyż biblioteki z nieaktualnymi księgozbiorami nadają się na przemianowanie na muzea i archiwa.
Janika 27.11.2012 godz. 11:57
Gdyby subwencje szly bezposrednio na biblioteki to nie bylo tak wcale zle. Niestety po drodze 80% pieniedzy

jest zabieranych -marnotrawionych na :
- szkolenia -osoby nie majace nic wspolnego z kultura -oswiata.
- dla prezesow i dyrektow w formie premi , wyplat itp.
- inni ktorzy zabieraja z tej malej "kupki" dla bibliotek .

Niestety - takich zlodzieji jest coraz wiecej w naszym zyciu codziennym - i jak tu normalnie zyc. i funkcjonowac kiedy wszedzie tacy .
Pozdiwiam Panie bibliotekarki ( znam ich kilka- Chludowo- Goleczewo , Komorniki,Puszczykowo ) za wytezona prace za tak marne-marne pieniadze. .

Pozdrawiam Panie

Maciej 26.11.2012 godz. 13:41
Mnie tylko zastanawai dlaczego biblioteki jeszcze nie są przygotowane do obsługi z poziomu karty miejskiej, lub czego ś podobnego. Dlaczego nie ma systemu informatycznego ...nawet najprostszego gdzie można zobie zarezerwować dostęp do księgozbioru? Dlaczego wszystko nadal jest na kartkach?... dwa kliknięcia myszką i po problemie. Byłoby wiadomo gdzie w danym momencie znajdują się książki...wcale to nie wymaga jakiś nakładów. Biblioteki widzą co jest na półkach. Przywołanie do zwrotu również by było od reki ...mailem...przecież główna filia raczyńskich ma system informatyczny pod który mozna podpiąć dominujące biblioteki w poznaniu...
Ania 26.11.2012 godz. 12:51
Witam - wiemy, że nakłady na biblioteki i ogólnie na kulturę w Polsce kuleją i to bardzo. Stąd zniechęcenie czytelników. Za mało poczytnych egzemplarzy, długa kolejka po nie. Prawie tylko młodzież zjawia się po lektury szkolne, a szkoda :)
Biblioper 26.11.2012 godz. 12:51
biblioteka niech nadal bedzie miejscem do czytania i wypozyczania ksiazek. Szkolenia takie czy inne programy Unijne to naciagaja pieniedzy tylko do prywatnej kieszeni firm szkolacych . ktorzy wiedza gdzie jest kasa.
Tak naprawde lepiej pzrekazac bezposrednio kase dla bibliotek , niz robic szkolenia do szkolenia.
Zagorow znam ( mam tak kolege w UG ) i wiem ze nie wszystko tam jest OK - .
Tak naprawde w obecnych czasach nikt juz nie jest taki glapkowaty , ze nie zna sie na kopmpie.
Kasia 26.11.2012 godz. 12:51
a ja chodzę do w miarę tradycyjnej biblioteki.
Tzn, że trzeba miec kartę elektroniczną, żeby wypożyczyć książki, karta obowiązuje we wszystkich bibliotekach w mieście.
Ale w tej "mojej", do której najczęściej chodzę, nie ma komputera dla uzytkowników, jest za to masa książek, nowszych i starszych... i zawsze ludzie tam przychodzą.
Ludzie przychodzą, ale jest spokój. To lubie :)
sewek 26.11.2012 godz. 12:36
Najważniejsze, żeby w bibliotece były nowe książki, a nie starocie. Reszta to dodatek!
sewek 26.11.2012 godz. 12:36
Najważniejsze, żeby w bibliotece były nowe książki, a nie starocie. Reszta to dodatek!