W Polsce funkcjonuje 8500 bibliotek publicznych, z czego 6500 jest w małych miejscowościach.3327 bibliotek działa w Programie Rozwoju Bibliotek. W Wielkopolski w tym programie bierze udział 90 bibliotek. Program Rozwoju Bibliotek jest przewidziany na lata 2009-2014, na ten cel Fundacja Billa i Melindy Gates przekazała 28 milionów dolarów. Czym jest i jakie spełnia zadania Program Rozwoju Bibliotek?
W praktyce oznacza to, że mieszkańcy mniejszych miejscowości (program obejmuje biblioteki publiczne z małych miejscowości) przychodzą do czytelni digitalizować - skanować stare zdjęcia, które chcą zarchiwizować, żeby potem pokazać je wnukowi na komputerze, przychodzą, żeby nauczyć się komunikować przez Skype'a czy napisać ważne pismo w Wordzie, bo w domu nie mają komputera. Ale też mogą w bibliotece zdobyć inne niezbędne we współczesnym świecie umiejętności - jak korzystanie z bankowości internetowej.
Co może zmienić się w życiu osoby, która zacznie korzystać z internetu? Jakie to zapewnia ułatwienia, a na co trzeba uważać? Uczestnicy takich szkoleń, nawet jeśli nie mają w domu komputera z internetem, mogą korzystać ze skomputeryzowanej czytelni. Uczestniczka szkolenia o finansach w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Zagórów - Maria Bartczak - dobyła pierwsze miejsce w Polsce za swoją relację ze szkolenia. Czego jeszcze można się nauczyć decydując się na szkolenie w bibliotece?
Gminna Biblioteka Publiczna imienia Braci Gillerów w Opatówku zdobyła - jako jedna z trzech bibliotek publicznych w Wielkopolsce - pierwsze miejsce w konkursie na najlepszą stronę internetową, która m.in. dba o aktualność, jest atrakcyjna, umożliwia kontakt z czytelnikami i jest przejrzysta. Razem z biblioteką w Opatówku pierwszą nagrodę ex aequo zdobyły Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Jarocinie oraz Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. Heliodora Święcickiego w Śremie.
Jadwiga Miluśka-Stasiak, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej imienia Braci Gillerów w Opatówku, mówi, że niektórzy przychodzą z prośbą o pomoc do biblioteki nawet jeśli mają internet w domu. Starsi korzystają w czytelniach np. ze Skype'a, żeby kontaktować się z wnukami za granicą.
Chęć uzyskania w bibliotece wiedzy ekonomicznej może być wyzwaniem dla pracujących obecnie bibliotekarzy, czy wobec tego biblioteki będą szukały nowej kadry? W jakich szkoleniach biorą udział? Bibliotekarze na początku mieli obawy co do prowadzenia szkoleń ekonomicznych, w końcu wiedza ekonomiczna jest obszerna, a ekonomistów w bibliotekach jest niewielu. Paradoksalnie może się okazać, że lepiej jak za szkolenie z obsługi komputera bierze się bibliotekarz, a nie informatyk. Podobnie jest z zagadnieniami ekonomicznymi.
Nasz reporterka zapytała osoby 50+ z Zagórowa (to tutaj biblioteka publiczna jako pierwsza w Wielkopolsce przeprowadziła szkolenie z finansów) czy wzięłyby udział w takim szkoleniu? Okazuje się, że ludzie czasami podchodzą do propozycji uczestnictwa w kursach z dystansem. Jakie reakcje były w Zagórowie? Czy łatwo jest namówić uczestników? Co konkretnego znalazło się w czytelni biblioteki w Zagórowie po tym jak objął ją Program Rozwoju Bibliotek?
W bibliotekach po raz pierwszy pojawiają się także wolontariusze i np. pomagają w kursach komputerowych. Czasami kwestie z jakimi przychodzi się do biblioteki potrafią naprawdę zaskoczyć. A co w bibliotekach zaskakuje nas - odwiedzających? Czy są nowoczesne i multimedialne? Czy można wejść między półki i przebierać do woli czy jesteśmy ograniczani do korzystania z katalogów? Zapraszamy do dyskusji na antenie i internecie.
przechył w stronę wizji-telewizji i tym podobnym środkom przekazu medialnego ,jakimi są media ..., (pomijając dostarczanie wody...).Zasadnicza sprawa nie tkwi w dotacjach ,ale rozpoznaniu sytuacji i kształtowaniu form samoedukowania się poprzez czytelnictwo książek.A to koliduje z inną formą edukacji jaką są powszechnie stosowane kursy,po których zaliczaniu ,kursant a konsument kursu otrzymuje uprawnienia do WYMIERNYCH KORZYŚCI FINANSOWYCH I BYTOWYCH.
Więc obecnie bez zaangażowania prowadzących biblioteki w inicjatywy kulturotwórcze,Gdyż biblioteki z nieaktualnymi księgozbiorami nadają się na przemianowanie na muzea i archiwa.
jest zabieranych -marnotrawionych na :
- szkolenia -osoby nie majace nic wspolnego z kultura -oswiata.
- dla prezesow i dyrektow w formie premi , wyplat itp.
- inni ktorzy zabieraja z tej malej "kupki" dla bibliotek .
Niestety - takich zlodzieji jest coraz wiecej w naszym zyciu codziennym - i jak tu normalnie zyc. i funkcjonowac kiedy wszedzie tacy .
Pozdiwiam Panie bibliotekarki ( znam ich kilka- Chludowo- Goleczewo , Komorniki,Puszczykowo ) za wytezona prace za tak marne-marne pieniadze. .
Pozdrawiam Panie
Tak naprawde lepiej pzrekazac bezposrednio kase dla bibliotek , niz robic szkolenia do szkolenia.
Zagorow znam ( mam tak kolege w UG ) i wiem ze nie wszystko tam jest OK - .
Tak naprawde w obecnych czasach nikt juz nie jest taki glapkowaty , ze nie zna sie na kopmpie.
Tzn, że trzeba miec kartę elektroniczną, żeby wypożyczyć książki, karta obowiązuje we wszystkich bibliotekach w mieście.
Ale w tej "mojej", do której najczęściej chodzę, nie ma komputera dla uzytkowników, jest za to masa książek, nowszych i starszych... i zawsze ludzie tam przychodzą.
Ludzie przychodzą, ale jest spokój. To lubie :)