W miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę kierowcy pędzili setką. W miejscowości Krzyżówki policjanci zatrzymali prawo jazdy 33-letniemu kierowcy BMW, który przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km. Podobnie było w miejscowości Tymianek. Tam 30-letnia kobieta jechała w terenie zabudowanym z prędkością 106 km/h. Oboje odzyskają dokumenty dopiero za trzy miesiące.
Przepisy, które od wczoraj obowiązują, mają poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Zdecydowanie surowiej będą karani kierowcy pod wpływem alkoholu oraz ci, którzy rażąco przekraczają prędkość.