Dziekanowice czarowały dziś smakiem!
Na terenie Muzeum Pierwszych Piastów można było skosztować wiejskich przysmaków.

W sobotę w tym miejscu doszło do wybuchu butli. Niektórzy ludzie, mimo zapewnień służb, że konstrukcja wieżowca nie została naruszona, boją się w nim nocować. Inni zamieszkujący wyższe piętra zdecydowali się poczekać na remont windy. W kilku lokalach uszkodzone są też drzwi. Mają być wymieniane w najbliższym czasie.
- Wróciliśmy do mieszkań na własną odpowiedzialność. Jednak nie wszyscy się na to zdecydowali z powodu niedziałających wind. Starszym osobom trudno byłoby wchodzić na szóste czy siódme piętro, nie mówiąc już o wyższych kondygnacjach. Te osoby pojechały do rodzin. Na ósmym piętrze, tam gdzie mieszkam, nie ma żadnych zniszczeń. Z tego, co wiem, sąsiedzi mają poniszczone kratki i powybijane szyby - mówiła Radiu Poznań jedna z mieszkanek wieżowca.
Najwięcej zniszczeń jest na dole. W wejściu do budynku zamocowano specjalne bale konstrukcyjne.
W sobotę eksplodowała przenoszona przez jednego z mieszkańców butla z tlenem. Mężczyzna został poważnie ranny. Do szpitala trafił także sąsiad, który w feralnym momencie wychodził na korytarz.
Na terenie Muzeum Pierwszych Piastów można było skosztować wiejskich przysmaków.
W strefie kibica na MTP wielu ludzi rozkładało leżaki.
Rozpoczęły się nagrania do 8-odcinkowego cyklu słuchowisk o Powstaniu Wielkopolskim.