W środę strony podpisały nowy tekst ugody, zgodnie z którą prezydent miasta miałby cofnąć zwolnienie, a była dyrektor zrezygnowałaby z odszkodowania. Sąd jednak ugody nie zaakceptował, bo uznał, że obowiązujące przepisy mu na to nie pozwalają.
Chodzi bowiem o szczególny przypadek, kiedy dyscyplinarnie została zwolniona osoba powołana na stanowisko. Za dwa tygodnie sąd ogłosi wyrok w tej sprawie.
Elżbieta Wrzesińska-Żak została zwolniona ze szpitala w ubiegłym roku. Wnioskowało o to CBA, bo uznało, że dyrektor złamała ustawę antykorupcyjną kierując szpitalem i jednocześnie prowadząc prywatny gabinet dermatologiczny. Elżbieta Wrzesińska-Żak nigdy tego nie ukrywała. Wiedział o tym także prezydent Poznania.