Według prokuratora płk. Tadeusza Cieśli zarzuty mają zarówno żołnierze jaki i cywile. "Te osoby na razie odpowiadają z wolnej stopy, nie są zatrzymywane. Zarzuty dotyczą ustawiania przetargów, działania w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycia uprawnień oraz wyłudzenia pieniędzy na szkodę wojska" - mówi Cieśla.
Nie ujawnił bliższych szczegółów sprawy, nie wykluczył przesłuchania kolejnych osób. Według Naczelnej Prokuratury Wojskowe czynności procesowe w bazie w Malborku są wynikiem śledztwa prowadzonego od czerwca przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Poznaniu.
Sprawę bada w Malborku pięciu prokuratorów wojskowych oraz około 130 żandarmów i policjantów.