To efekt upałów i decyzji Polskich Sieci Elektroenergetycznych o zmniejszeniu zasilania. W poznańskich galeriach handlowych - między innymi na Malcie i przy nowym dworcu - klimatyzacja pracuje na mniejszych obrotach. Najemcy zostali poproszeni o korzystanie z mniejszego oświetlenia.
Dyrekcja Poznań City Center wyłączyła się też fontanny. O ograniczeniach informują plakaty wywieszone na drzwiach centrum.
Enea na swoich monitorach widzi, że pobór prądu faktycznie spadł. Rzecznik spółki Sławomir Krenczyk zapewnia, że także pracownicy Enei oszczędzają prąd. - Sprawdziliśmy czy w naszych budynkach nie ma niepotrzebnie działających urządzeń, czy ktoś nie zostawił np. włączonej lampki. Konstrukcja budynków nie pozwala nam na otwieranie okien, w związku z czym u nas urządzenia klimatyzacyjne pracują - tłumaczy.
Ograniczenia w poborze prądu nie dotknęły podróżnych w Poznaniu. Hala nowego dworca kolejowego jest klimatyzowana. Działają też ruchome schody - zarówno te prowadzące do nowego dworca, jak i do Dworca Zachodniego.
Tymczasem - jak poinformował wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, Polskie Sieci Elektroenergetyczne wprowadziły 11 stopień zasilania. Oznacza to, że obowiązuje brak ograniczeń w poborze energii. Jak informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne, od 17:00 do jutra do godziny 10:00 również będzie obowiązywał 11 stopień zasilania. Ograniczenia w dostawie energii dla dużych odbiorców - tzw. 20 stopień zasilania - rząd wprowadził w poniedziałek w związku z falą upałów i niskim stanem wód w rzekach.
(Radio Merkury+IAR)