Jak wiemy, bookcrosing to darmowa wymiana książek w miejscach publicznych. W przypadku sztuki nie jest to takie proste, bo obrazy lub rzeźby bywają cenniejsze - po pierwsze nie każdy potrafi je tworzyć, a po drugie jeśli jest w posiadaniu, niechętnie się nią dzieli. Pomysł Piriankova można nazwać "wędrującą galerią". Polegałoby to na wypożyczaniu prac plastycznych do prywatnych mieszkań w zamian za organizowanie wernisażu. Artysta proponuje kilkanaście swoich erotycznych akwarel. Jak Archimedes, Ventzi wpadł na ten pomysł w łazience.
Na razie zainteresowanych pomysłem jest kilka osób. Będziemy się tej akcji przyglądać, bo może nam ona powiedzieć co nieco, także o nas - poznaniakach. A czy dość konserwatywni w poglądach mieszkańcy Poznania chcieliby powiesić na swoich ścianach erotyczne dzieła i zaprosić obcych ludzi na wernisaż w swoim domu?
Z artystą rozmawiał Grzegorz Ługawiak. Kontakt z Galerią Ventzi można znaleźć na Facebooku.