- Po godzinie 16:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pile otrzymał telefoniczną informacje, że w Pile przy osiedlu Słowackiego na chodniku leży cały w kałuży krwi kilkunastoletni chłopak. Na miejscu od razu pojawiły się wszystkie służby ratunkowe, niestety lekarz stwierdził zgon - mówi Żaneta Kowalska z pilskiej policji .
- Wciąż widać tutaj ślady wczorajszej tragedii. Przy budynku stoją znicze, a wielu mieszkańców Piły przychodzi tu po prostu sprawdzić jak wygląda to miejsce za dnia. Sam wieżowiec ma 10 pięter i trzy klatki schodowe. Po rozmowie z jego mieszkańcami mogę już potwierdzić, że chłopiec nie był mieszkańcem tego bloku. Przyjechał tu rowerem prawdopodobnie z innego osiedla, niektórzy mówią, że z Dolaszewa pod Piłą. Jeszcze wczoraj nie mieliśmy żadnych potwierdzony informacji, jednak dzisiaj wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo. 13-latek miał zostawić na miejscu list pożegnalny, w Internecie krążą informacje, że był prześladowany w szkole i pokłócił się z rodzicami. To prawdopodobnie był główny powód tej tragedii – relacjonuje nasz reporter.
Prokuratura na razie nie chce potwierdzać tych doniesień, wiadomo jedynie, że jeszcze dziś odbędzie się sekcja zwłok chłopca. Przeglądany jest również monitoring, który ma rozwiać wszelkie wątpliwości.
Do tragedii doszło również w Połajewie na drodze z Obornik do Czarnkowa. Po godzinie 17.00 zginął tam 39-letni rowerzysta. Według wstępnych ustaleń policji mężczyzna wyjechał z drogi podporządkowanej i został potrącony przez samochód. Zmarł pomimo reanimacji.
w jakim stanie jest to dziecko. Rodzice? Szkoła? Niepojęte!! Wstyd!