Deszcz pada od poniedziałku. We wtorek stan ostrzegawczy był przekroczony tylko na Gwdzie w Pile. Do ostrzegawczego poziomu mogą się podnieść także dopływy Prosny. Warta na całym wielkopolskim odcinku utrzymuje się na niskim poziomie. W ciągu doby może się podnieść o kilka - kilkanaście centymetrów, ale i tak nie osiągnie stanu ostrzegawczego.
W ciągu doby w Poznaniu spadło ponad 17 litrów wody na metr kwadratowy. Może jeszcze spaść kolejne 15 litrów.
Według synoptyków, w Poznaniu przestanie padać w nocy z wtorku na środę. Front bardzo wolno się przesuwa, najdłużej deszczowa pogoda będzie się utrzymywać w północno - zachodniej części Wielkopolski. Tam będzie padać nawet do rana.