NA ANTENIE: WEJCIE 4 PO ANNIE JANTAR/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Cięcia w budżecie. Mniej tramwajów?

Publikacja: 03.11.2011 g.12:20  Aktualizacja: 03.11.2011 g.12:20
Poznań
Poznań szuka oszczędności w przyszłorocznym budżecie. Cięcia mają dotyczyć między innymi komunikacji miejskiej. Co to znaczy? Bilety mogą być droższe, a autobusy i tramwaje będą jeździć rzadziej. Czy w ten sposób miasto chce zachęcić mieszkańców i gości, aby przesiadali się z samochodów do pojazdów komunikacji publicznej?
Tramwaje jadą inaczej - Chartowo - Wojciech Chmielewski
/ Fot. Wojciech Chmielewski

O plany związane z kursowaniem tramwajów i autobusów wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego zapytał Adam Michalkiewicz.

Jeżeli dobrze rozumiemy wiceprezydenta - miasto najpierw spróbuje "jakoś" zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej, tak, aby nowi pasażerowie przynieśli dodatkowe wpływy. A jeśli to się nie uda, to miasto będzie szukało pieniędzy wprowadzając droższe bilety i "rozrzedzony" rozkład jazdy. Adam Michalkiewicz, który próbował dowiedzieć się od wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego jaka będzie polityka komunikacyjna miasta w najbliższym czasie, kilka godzin później miał takie komunikacyjne doświadczenia:

Rafał Kupś, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, opowiada o tym, na czym ZTM będzie chciał od nowego roku zaoszczędzić.

Co na to radni? Czy szukać oszczędności w komunikacji miejskiej? Co powinno zrobić miasto? Zapytaliśmy o to radną lewicy Katarzynę Kretkowską. Jak zachowają się radni Platformy Obywatelskiej, którzy będą mieli decydujący głos w tej sprawie? Radny Krzysztof Skrzypiński mówi, że radni czekają na ruch prezydenta, a sami podwyżek nie zaproponują. Wiadomo już, że miasto planuje skasować niektóre połączenia i linie, zwłaszcza autobusowe. Te pomysły ocenia Michał Kucharski, radny osiedlowy z Naramowic.

Czy oszczędzać na komunikacji miejskiej w Poznaniu? Co o tym pomyśle sądzą Nasi Słuchacze? Jeśli tak, to w jaki sposób? - może podpowiedzą Państwo władzom miasta, prezydentowi w jaki sposób zaoszczędzić na transporcie zbiorowym w mieście? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 6
jerzy7731 04.11.2011 godz. 08:56
Problem y propozycji dzisiejszego budżetu to:
- jak rozwiązać problem stadionu ( zlikwidować obciążenie dla budżetu ),
- nowy urząd miejski ( w perspektywie ok. 20 lat może i ta budowa zamortyzuje się lecz ww perspektywie urzędy staną się przede wszystkim E-URZĘDAMI = całkowity brak wizji w perspektywie 20 lat jak zbudować centrum zarządzania miasta = obecna kosztowna partyzantka ),
- szpital dziecięcy ( dlaczego ww placówka medyczna ma być finansowana z budżetu miasta, a nie NFZ!? = nie chcemy )
- ograniczenia dotacji do transportu miejskiego, ...., itd ( dlaczego mamy ponosić konsekwencje nie udanych inwestycji ( np. stadionu miejskiego ) i za to płacić = elementy kryzyso stagnacyjno genne ).

Konstrukcja budżetu błędna do kosza!? = Ci co to wymyślili na śmieci pod most!? ( ostatecznie to tylko nasi dobrze opłacani urzędnicy, któ¶zy marnotrawią nasze pieniąðze i nasz czas życia )!?
hetman 03.11.2011 godz. 14:49
Ilu nierobów siedzi w urzedzie miejskim i wojewódzkim ,skarbowym,zusie,nfz ? ile kosztuje nas ta banda rocznie ? Jakie kary zostały zasądzone ostatnio dla nich za błedne decyzje ? Czy otrzymują oni 13-tą pensję ? Czy sprawdził ktoś powiązania rodzinne i towarzyskie w tych urzędach ?
Optymalizacja 03.11.2011 godz. 13:13
Nie należy likwidować, tylko zoptymalizować komunikację miejską, a przede wszystkim zwiększyć częstotliwość w godzinach szczytu, czyli od 6;00 do 9;00 oraz od 15;00 do 20;00, a zmniejszyć, czy wręcz zawiesić kursowanie niektórych linii w godzinach 10;00 - 14;00.
Poza tym można by wydłużyć kursowanie niektórych linii tramwajowych w piątki i soboty do godz. 01;00.
Ponadto należy dopuścić do rynku innych przewoźników autobusowych niż MPK (czyli przetargi na poszczególne linie z wymogami niskopodłogowych autobusów z klimatyzacją, bez reklam i w barwach poznańskich, czyli zielonych z dodatkiem żółtego, aby pasażer nie widział różnicy, a ZTM mogło korzystać z przewoźników o niższych kosztach - np. nie zatrudniających tyle osób w biurach) - i na obsługę linii przetarg na min. 5 lat.
Słuchaj Rychu 03.11.2011 godz. 13:03
Oj - Rychu - nie tak... jak już, to wszystkie samochody z Placu Kolegiackiego powinny zniknąć... wpuszczać można by je tam tylko w przypadku ważnych uroczystości, jak np. ostatnio wizyta prezydenta Komorowskiego.
Żadnych preferencji w pozostałe dni dla aut osobowych - łącznie z autem prezydenta Grobelnego.

Druga rzecz, to auta parkujące w centrum miasta na podstawie naklejki, która kosztuje właściciela 10zł/m-c.
Czerwona strefa parkowania powinna być wolna od aut parkujących długotrwale i prawie za darmo. Jeśli kto chce w niej parkować, to niech uczciwie płaci stawkę taką, jak wszyscy, co kupują bilety parkingowe w parkomatach.
Taka decyzja ma same plusy i uwalnia przede wszystkim chodniki w centrum miasta od dużej ilości parkujących długotrwale aut. Poza tym powstaje popyt dla parkingów wielopoziomowych - podziemnych i naziemnych, gdzie samochody by nie miały ograniczeń w parkowaniu - przy czym by to były inicjatywy prywatne lub na zasadzie partnerstwa prywatno-publicznego.
Rychu 03.11.2011 godz. 12:38
Kolejna propozycja na zyski rzędu 5-8 mln zł rocznie. Zamknąć parking na dziedzińcu urzędu miasta dla urzędników. Pozwolić tam na parkowanie 5 - 10 samochodów "floty prezydenckiej", czyli samochodów prezydenta, wiceprezydentów i dyrektorów wydziałów. Reszta urzędników powinna jeździć do pracy komunikacją miejską, by ją kontrolować, nadzorować, obserwować i wspierać. Przypominam, że urzędnicy z Kolegiackiego mają także możliwość parkowania (tańszego lub bezpłatnego - nie wiem jaki jest stan obecny) na parkingu w starym korycie Warty, gdzie blokują jakże cenne miejsca dla prywatnych przedsiębiorców. Dlaczego urzędnicy, którzy na cały dzień przyjeżdżają do pracy i siedzą od 8-15 za biurkiem przyjeżdżają samochodami, a nie tramwajami i autobusami????
Rychu 03.11.2011 godz. 12:30
Wrzucam mój post sprzed parunastu dni. Nadal jest aktualny....

Wiem, jak miasto może zarobić w rok około 50 mln na czysto!!! W 10 lat 500 mln!

Skąd ta kasa? Z mandatów wystawianych przez strażników miejskich (co jest ich obowiązkiem). Kierowcy tysięcy nieprawidłowo zaparkowanych samochodów, właściciele nielegalnych reklam i stoisk, rowerzyści przejeżdżający na pasach, piesi przechodzący na czerwonym, palący papierosy na przystankach, właściciele sra... cych psów czekają, by wspomóc miasto! Chcą się podzielić swoją kasą! A przedszkola mogą spokojnie poczekać.