W Ślesinie, gdzie wybudowano bulwar i marinę, się to udało. W Koninie, gdzie nad Wartą powstał reprezentacyjny bulwar z amfiteatrami, nie bardzo. Nad rzeką jak nie było ludzi tak nie ma. Inwestycje, które miały integrować mieszkańców i zwracać miasto ku rzece, są nieprzyjazne i puste. Chyba, że samorząd zorganizuje tam imprezę. Ale na co dzień nie ma tam spacerowiczów, rowerzystów, matek z dziećmi i wodniaków. Tymczasem w oblężonym Ślesinie trwa bój o każde miejsce do cumowania łodzi.
Całkiem prawdopodobne, że tramwaj wypłynie dopiero w przyszłym sezonie. Ślesin od przyszłego sezonu zacznie na swojej marinie zarabiać a Konin będzie musiał do bulwaru jeszcze sporo dołożyć. Miasto już wyłożyło ogromne pieniądze - Budynek Usług Publicznych z toaletami - ponad milion złotych, tramwaj wodny prawie 300 tys. zł. Trzeba będzie także pomyśleć o innej nawierzchni.