Mieszkańcy gminy, urzędnicy i radni dyskutowali o zamieszaniu z mosińskim ośrodkiem zdrowia. Problem powstał po tym, jak obecnie działające przychodnie przegrały przetarg na wynajem budynku od miasta. Lekarze stwierdzili jednak, że nie wyprowadzą się z ulicy Dworcowej, bo mają podpisany kontrakt z NFZ-em i przy zmianie siedziby nie mogliby przyjmować pacjentów.
Problem ma też nowa przychodnia, która chciała wejść do budynku na początku roku. Patową sytuację mają rozwiązać trójstronne negocjacje. Ich termin zaplanowano na najbliższy wtorek. Mosińscy radni złożyli też wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Jej tematem mają być oficjalne skargi na burmistrz Mosiny złożone zarówno przez przychodnię, która przegrała przetarg, jak i przez tę, która go wygrała.
Więcej na ten temat - tutaj.